To czuć. To wyszło razem z otwieraniem kolejnych przepięknych podarków.
Kołderka od Dorotki ze Świdnicy - przecudna, wesoła, dla bystrzaka chłopaka!
Takie cuda potrafi kawałek kolorowej szmatki uczynić, by łza się zakręciła!
Dorotko - kołderka otuli lada chwila swojego Właściciela! Gorąco Ci za nią DZIĘKUJĘ!!!!!!!
A tuż, tuż przed Ważnym Wydarzeniem dotarła od Włóczkowej Wróżki paczka z ubrankami i życzeniami:
Mały Książę będzie w nich jak Król wyglądać!!!!
Włóczkowa Wróżko - ucałowania i ściski ogromne posyłam! Czujesz???
A Agnieszka - znana jako Aeljot obdarowała moje dwa letnie brzdące ilością przeogromną.
Są i prześcieradełka - Agnieszko chyba będą dobre :))), i rajtuzki, sukienki, bodziaki i przesympatyczne zawieszki na łóżeczko!
Wszystko podzieliłam na dwie kupki i paradować w ślicznych ubrankach będą oboje!
To piękne rzeczy i bardzo, bardzo się moim maluchom przydadzą. Aguś - mocno Cię ściskam, dziękuję!!!
Zachwycająca zawsze jest ludzka umiejętność pomagania, słuchania, przewidywania..... wzruszeń nie ma końca.....KOCHAM WAS!!!!!
Za słowa, za życzenia, za bycie ze mną w moich prywatach.
Tu każde Wasze dobre słowo dają siłę, wiarę, nadzieję, że damy radę!
Uśmiecham się do każdej z Was - moich Czytelniczek!
I nius ostatni:
Wczoraj po południu do swojego domu ze szpitala przyjechał ALEKSANDER!!!
Bardzo mi się podoba to imię, bo ma wiele zdrobnień.
Czekałam na Antosia, ale to imię pasuje do subtelnego chłopca, a mój pępek świata to na ogląd kawał byka. Cóż, na Antoszkę poczekam jeszcze :))))
Aleksander Wielki, no nie ma co, wielki jest i będzie :)))
Foty niebawem!
Kasia jest po cc, ale się czuje doskonale. Anemię tylko zwalcza, ale to już podgonimy.
bardzo budujace sa takie prezenty...caly swiat wydaje sie lepszy...w sumie jest dobry jesli sa ludzie tak zyczliwi....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńAniu Persjanko - ludzie są z gruntu dobrzy, mamy to w genach, czasem tylko jakaś swołocz się trafi.
UsuńKankanka sama niesie tyle ciepła i życzliwości, że zasługuje na to żeby wracało i to mocno. Sama często bardzo korzystam z komentarzy, bo ..., a Aleksander to najfajniejsze imię, wiem bo od 30 lat jestem zakochana w takim jednym i znam kilku innych małych Olków i wszyscy oni super fajni.
OdpowiedzUsuńKrysiu Trikado - ostatnio mało niosę, ale się poprawię. Oluś jest dopasowany i idealny :))
UsuńPiękne prezenty i z serca ofiarowane ...
OdpowiedzUsuńPo takim poście to aż człowiekowi cieplej na duszy :)
Uściski :)
Frasiu - tak, to prawda, cieplutko na duszy!
UsuńPiękne prezenty :) Aniu, dobro wraca :)
OdpowiedzUsuńA imię rzeczywiście piękne. Aleksander, Oluś, Olo. Też znam dwóch fajnych Olków :)
Ściskam :)
Ewa - zajmujemy się szukaniem coraz to nowych zdrobnien :), jest ich na prawdę bardzo, bardzo dużo.
UsuńCudne postacie na kołderce, cudne prezenty, cudny uśmiech młodej Mamy... cudnie jest!
OdpowiedzUsuńIvoncjo - kołderka jest tak piękna, tak żywa, i mięciutka!
UsuńCudne imię dla kawalera. Całusy dla wszystkich (xhafx)
OdpowiedzUsuńxHaftix - dopasowane chyba idealnie, każdemu w domu odpowiada to znak, że jest na swoim miejscu :)Dziękuję!
Usuń:)
OdpowiedzUsuńCudne imię dla Wnusia. Pozdrowienia dla dzielnej Kasi (bo ja wiem jak to po 3 CC jest ;) )
Aguś - jako potrójne cc to możemy sobie teraz łapy podać :), ale kiedyś to trzymali w szpitalu bez sensu długo!
UsuńMnie też za pierwszym razem trzymali 7 czy 8 dni. Ale przy każdym kolejnym puszczali wcześniej ;)
Usuńzapraszam do mnie na candy
OdpowiedzUsuńhttp://manufacureofimagination.blogspot.com/2012/08/candy-wymiankowe.html
Manufakturko - bardzo dziękuję, ale chyba nic nie posiadam wymyślnego tym razem na wymianę. Życzę jednak bardzo udanej zabawy i pozdrawiam :)
UsuńDobrze że już obydwoje w domu! Prezenty piękne i na pewno przydadzą się Obojgu Wnuczętom.
OdpowiedzUsuńKasi dużo zdrowia życzę. Nie tylko zapobieżenia anemii ale i innym skutkom. Uściski!
Aniu - Matka Polka już na włościach i jest zadowolona!
UsuńWszystko prześliczne i przecudowne :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńDobrze, że są ludzie chcący podarować, to ważne. Ja to wiem, bo od nikogo nic nie dostałam. Zapewne serce rośnie :)
pozdrawiam dzieciaczki, mamy i babi :D
buziak!!!!
Anuś - to cieszy, że teraz kilka niespodzianek trafiło do Ciebie jak zaczęłaś bloga pisać. Nic się nie przejmuj, tak miało być. Moich dzieci też los nie rozpieszczał i wcale nie jest mi smutno. Szyłam i dziergałam im ile sił!
UsuńChodziło mi o ubranka dla Kuby Aniu ;) buziaki!
UsuńWiem, dokładnie wiem, ale to już było, minęło, przeszło, poszło. Będzie dobrze, głowa do góry!
UsuńPozdrowienia dla Kasi i Aleksandra.A ja mam Oleńkę ,Oluśkę,Olinka ,czyli Aleksandrę lat 15.Słodka istotka.(Aż 3 cc?Ojej!)Pozdrawiam.Beata.
OdpowiedzUsuńBeato - bardzo, bardzo dziękuję. Oluś zaaprobował swoje imię :)
UsuńNiech Maluszki rosną zdrowo - dziewczyny jesteście wielkie !
OdpowiedzUsuńEwa - dziękuję!
UsuńJako matka Aleksa mogę takie imię tylko chwalić i podziwiać :-D
OdpowiedzUsuńMarzenko - nosi się je chyba świetnie w każdym wieku :))))
UsuńImię ponadczasowe i z wielowiekowa tradycją :-) A i znaczenie zacne ;-)
UsuńWiem, wiem Marzenko - dlatego też z taką radością je przyjęłam między innymi. Oby Godnie je nosił!
Usuń