Ma jedwabiste czarne włosy i czasami ma minkę Chińczyka :)
Alusia ma prawie dwa miesiące, Oluś - 3 dni:
I cudne ujęcia dwa - było tak :)
i jest tak :)
Siedzą dokładnie w tej kolejności!
Zmykam dumać z czego poduszkę Alutce uszyć do wózka. Sprawa nie jest prosta bo ma być gładki beż.
Najtrudniej o jednolite kolory, o ubranka bez ozdób, naprasowanek.
Jeśli ktoś w temacie to zobaczy, że wszystko - od pieluchy już musi mieć ptaszka, kwiatka, bucik, autko.
Niesłychanie trudno kupić coś tylko w kolorze :)
A ja muszę poduszkę dopasować do kołderki w misie!
Takie to teraz problemy :)))
Ale działeczka dziś dostała 6 godzin pracy i trochę czuć mnie zmęczeniem. Walnę kawę i pójdę spać.
Janinka wieczorem popracuje.
Pierwsza jestem!
OdpowiedzUsuńTłuścioszek z Ola jest!
A panienki muszą być delikatniejsze.
Moja cioteczna bratowa to się z siostrą mieniały na dzieci, jak któraś była chora. W sensie, że córeczki są kuzynkami i mlecznymi siostrami także. Twoje też tak mogą! Oby nie trzeba było.
Pozdrowienia!
Ela
:))) Elu, młode Mamy już to omawiały i wiem, że mogą na siebie liczyć w kwestii zajęcia się dziecięciem. Jak tak na nie patrzę to się cieszę, że są tak blisko siebie, że tyle mają sobie wzajem do zaoferowania, one po prostu są idealnymi siostrami. To mnie matkę najbardziej uszczęśliwia!
UsuńAleksander to piękne imię (Hrabia to Alexander :):)) i pasuje do Młodzieńca :) Alutka Wam rośnie, a że dziewczynka, to drobniejsza być musi:) Aniu, białe body i śpioszki (chyba też pajacyki), bez wzorów wszelakich, można dostać w TESCO. Pakowane po 4 czy 5 sztuk. Czy inne kolory bez dodatków są, tego nie wiem :( Kupowałam białe :)
OdpowiedzUsuńCudownego weekendu całej Gromadce życzę :)
Madzik - Hrabia też???? Wspaniale!!!! Tyle mamy już wspólnego :)))
UsuńMadziu musim się kiedyś spotkać. Utulam!!!!
Będąc w Tesco rzucę okiem, dzięki!!!
Jedno dzieciątko to ogromna radość a jak są 2 na raz to już bajka. Słodkie maleństwa, szczęśliwe w kochających ramionach.
OdpowiedzUsuńAnko - no mus być szczęśliwym w takim gronie :))))
UsuńSłodziaki niemożliwe. Mała piękna a Młody ma super włosy. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBlue Anno - Alicja jest bardzo spokojna, zrównoważona, jestem ciekawa, czy Aleksander też da pożyć :)
UsuńWłosy ma gęste i czarne, u nas to cecha rodzinna te udełki. Potem i tak blond wygrywa. Ale w genach ciągnę i ja czarnowłosych i drudzy dziadkowie.
Żono Dziadka! Gratuluję Wnuka, bo jeszcze nie miałam okazji ;)
OdpowiedzUsuńCudne Maluchy, piękne Mamy, śliczne zdjęcia!
Pozdrawiam gorąco :)
Agatko - dziękuję!
UsuńPrześlicznie :DDDDDDDDDDDDDD buziaki!!!!!!
OdpowiedzUsuńAninko - może przesłodzone, ale miło mi patrzeć na te fotki!
UsuńNie widac zeby Twoj Paczus zeszczuplal, wspaniale bobasy. Masz z czego cieszyc sie.
OdpowiedzUsuńViolico - oj zeszczuplał całe chyba 300 gr. Ale i tak wejście smoka robi!
UsuńEch... (tu proszę sobie wyobrazić odpowiednio zachwycone westchnięcie)
OdpowiedzUsuńNo bo co tu można więcej powiedzieć na takie cudne ujęcia?
:)
Ovillo - sielanka!
UsuńAle na drugim planie układanie rzeczy w nowych mebelkach, ruch i żywioł. Nie nudno tam i spokojnie :)))
Ależ Ci wnukami sypnęło!Dopiero była jedna,chwilę mnie nie było i już jest drugie:)))Gratuluję:)))Dzieciaki wspaniałe,podwójny powód do radości:))A zdjęcie mamusiek przepiękne:)).
OdpowiedzUsuńTonko - tez mi się to spodobało, były inne, wyraźniejsze, ale to jedynie jest takie symboliczne. Dzięki!
UsuńOlo goni Alę-lalę! I to jak!! ;-DD Słodziaki!! I ta fotka dwóch mamuś... Oj... :-))))
OdpowiedzUsuńAta - prawie elementarz: Ala, Olo - Asa brakuje!
UsuńGratuluję dorodnego wnusia. Babcia jest spełniona, ale będzie miała wydatki: urodziny,chrzciny, komunie, osiemnaski praktycznie w tym samym czasie.
OdpowiedzUsuńIwonko - aż mnie ciary przebiegły, ale z drugiej strony my raczej gospodarczo się do takich okazji przygotowujemy. Babcia nie musi zaraz kasą szastać, choć zapewne byłoby najlepiej. Ale pomoc przy organizacji czasem musi tą stronę finansową zastąpić. Staram się o pieniądzach nie myśleć, będzie jak będzie ;))))
UsuńNie chciałam Cię przestraszyć. Oczywiście, pomoc organizacyjna, opieka, wspólne przeżywanie radości i smutków są cenniejsze od pieniędzy, wnuki to wynagradzają swoim przywiązaniem.
UsuńIwonko - jednak myśl o kasie też jest i dobrze, dla mnie to bodziec. Będę się starać z całych sił, ale pogodzę się z niezamożnością i spróbuję pokazać inną stronę babci.To nie przestrach, ale realne spojrzenie, ja Ci dziękuję!!!!!!!
UsuńKochane cudowne bobasy !!!!!Fajnie tak hurtem sypnęło!!!Pozdrowionka:)))
OdpowiedzUsuńAnitko - to rzadkość u nas, każdy jakoś tak w czasie się "rozłożył", ale lepsze to niż podwójne bliźniaki :)))), bo takie też mogą u nas wystąpić :)))
UsuńAjjj, jakie cudne Mamunie karmiące :) Aleksander jest taki duży, że wydaje się większy od Alutki - jakie słodziaki kudłate :)))... Kasia warkoczyki rozplotła. Pozdrowienia szczególnie Mamusiom :)
OdpowiedzUsuńEwa - Alutka jest minimalnie większa, chyba jakieś 2-3 cm. Wagowo też.
UsuńPotem z takich tłuścioszków i tak chudziaki powstają. Dziękuję!
Słodki widok, dwie mamusie karmiące.
OdpowiedzUsuńOch jak przyjemnie wpaśc tu do ciebie i się pozachwycac twoją rodzinką.
Pozdrawiam
Makneta
Makneto - bardzo mile napisłaś, uściski!!!
UsuńAniu, aż łezka mi się zakręciła ze wzruszenia patrząc na na te dwa, najcudniejsze Dary Boże :) Niech Pan Je błogosławi. Pozdrawiam serdecznie, Ela.
OdpowiedzUsuńElu - lubię oglądać dłonie dzieci, noworodków. Z tymi paznokciami.... doskonałe. Tak, to Cud.
Usuńdziękuję!
Masz powód do radości Aniu, szczęśliwie dzieciaczki urodziły się zdrowe i jak widać pięknie się rozwijają. Kiedyś sądziłam, że wnuki to problem, teraz wiem, że to naprawdę duma i szczęście dziadków. A ja biedna mam 3 - kę dzieci i tylko jednego, no dobrze, że wogóle mam tego jednego kochanego wnuczka. Pozdrawiam serdecznie i najlepszego dla całej Twojej rodziny Aniu.
OdpowiedzUsuńAniu - ja tak prywatnie się cieszę, że moje dzieci nie poprzestają na jednym. Ważne jest posiadanie rodzeństwa. Potem to się w życiu przydaje.
UsuńJak moimi śladami pójdą to każde da trójkę i będę babcią z dziewiątką :)
Bardzo dziękuję!
Za to Ty masz jeszcze trochę luzu!
Cudny buziak. Jaki fajny z niego grubasek :)
OdpowiedzUsuńA teraz Babciu kombinuj jak tu dogodzić ;) I polub róż bo już niedługo będzie to ulubiony kolor Ali ;)
Agnieszko - ja lubię róż od zawsze. Nie ubieram się w niego, ale lubię ten kolor. Alusi to chyba wszystko się spodoba co wynajdzie jej Mama :)))
Usuńależ masz radośnie w domu:))
OdpowiedzUsuńsama słodycz:)Gratuluje!!!
Pięknie się dzieciaczki prezentują! Gratulacje dla rodziców - no i dla dumnej babci:)
OdpowiedzUsuń