Tydzień temu Oleńka świętowała urodziny.
Przygotowałam zestaw filcowy, ozdobiony muliną cieniowaną DMC.
To etui na tablet, telefon i z resztek - zakładka.
Ciasto ze śliwkami zapowiadało się fajnie, ale niestety środek się nie dopiekł.
Mój piekarnik ma własne zdanie i albo pali, albo wręcz przeciwnie.
Chyba zainwestuję w prodiż :). Czy to się w sklepach kupuje, czy na targach staroci????
Spotkaliśmy się rodzinnie na działce, którą to zaczęli nasi Młodzi uprawiać. Nawet nie przypuszczałam, że paintbollowcy będą z taką radością zajmować się małym kawałkiem ziemi!
Ale praca, gdy jest prąd, woda to czysty relaks!
Drugi brzuszek też był, a w środku Mały Książę :)
Wiedźma przędła na wrzecionie wrzosówkę, tym razem cieniutko na szal.
Zostawi w singlu, bo nie przekręca. Ma tego 83 deko, ale symultanicznie przędzie na innych wrzecionach inne wełenki, więc czasowo do tyłu.
Wrzeciono jak widać z kwirlejki i nakrętki :) - znakomite!
Wiedźmin rzezał w korze Żyda, ale mu chyba Alibaba wyszedł.
Za płotem, po sąsiedzku coś nam siedzieć nie pozwalało.
Były zwiady, jest pragnienie, są moce i chęci, jest pomysł.
To był czas przed meczem z Czechami i wielkie kibicowanie chłopaki przeżyły przed ekranem.
Starszy się popłakał.
A my ze spokojem i na klatę przyjęliśmy przegraną, bowiem w siatkówce to my jesteśmy najlepsi. I tego należy się trzymać :)
Cycu pół godziny po meczu wyszedł ze swojej nory i zapytał: - Mecz był? A kto wygrał?
Moja Mama już po diagnozach. Czeka ją gorset.
Teraz szukam modelu, potem muszę z Mamą podjechać i przymierzyć, potem wyjście do NFZ, powrót po ortezę, w międzyczasie gdy nie będzie wskazanego modelu mam dobrać coś co jest wygodne, a niewiele się różni i podejść do lekarza po zmianę modelu :).
Mamusia upatrzyła sobie remont całkowity, więc do dentysty jeszcze pojedziemy, a co.
Ja na lekach jakoś funkcjonuję, ręce niesamowicie drętwieją, śpię w środku dnia, jak sobie tabletkę łyknę to mogę się schylić i buty zawiązać. Ale kolejne grzędy skopałam, nie wiem jak ja to robię ;)))
W lipcu to ja się za siebie wezmę.
Aniu
OdpowiedzUsuńProdiż dobra rzecz, ja też się przymierzam, w necie na pewno znajdziesz:)
Kup dwa- jeden do ciast, a drugi do mięs, fantastyczne pieczenie wychodzą w prodiżu.
A może wystarczy zrobić przegląd tej części grzewczej w piecyku? Albo termostatu?
A co do drętwienia rąk- mam to samo, trochę pomagają ćwiczenia na kręgosłup.
Przyjedź do mnie, wykąpię Cię w Bałtyku i będzie wóz, albo przewóz:))))
Pozdrawiam, ela
Elu - cała kuchenka marki Wrozamet to porażka, sama się rozkręca :))), obsuwa się sama z siebie płyta z kurkami w dół!!!!
OdpowiedzUsuńPiekarnik zaraz po zamontowaniu się palił, bo arcymądrzy pod płytę schowali z dziesięć instrukcji obsługi.
Na szczęście gazowo szczelna, przegląd przez kominiarza co roku przechodzi, ale trzeba na nową zbierać pilnie bo mnie trafi ten piekarnik. Na prodiż to się od lat szykuję, bo nigdy go nie miałam.
Kręgosłup tak daje, masz rację Elu, nad Bałtyk to mnie w tym roku bogi nie poprowadzą chyba, ale co ja tam wiem jak nic nie wiem :))))
prodiż kupisz, tylko ja widziałam w takich wypasionych sklepach ę i ą, to i ceny takie były... dizajnerskie:) no ale to ciacha okrągłe... a może by tak piecyk elektryczny taki blaszak?
OdpowiedzUsuńTy się z Żyda nie śmiej, bo jakby mu tak dorobić pejsiki z tej Twojej wrzosówki.... to no no no:)))
Madzik - popatrzyłam na net i te zwykłe koło stówki, to da się przeżyć. Na razie mam pożyczony, zorientuję się czy się pokochamy :) nigdy w czymś takim nie piekłam, a jak się okazało moje dzieci wcale nie znały urządzenia do późnej młodości ;)))
UsuńBrzuszki ściskam leciutko, niech się rozrastają zdrowo i rozwiązują szczęśliwie - całuski w pępki ;-)
OdpowiedzUsuńA Ty kochana zadbaj o siebie, bo i ciasta pysznie wyglądają, i dzieciarów coraz więcej dookoła, więc sił trzeba, a i Mamusi pomóc, i wełenkę uprząść - widzisz ile wyzwań. No ja Cię proszę, weź się za się :-)
Sylwka - z Ciebie to Kochana Kobita!
UsuńWezmę się Dziewuszki, już się wzięłam ;))) niedługo napiszę o sobie.
OdpowiedzUsuńA teraz lecę po prodiż!!!! Zaraz dostałam wiadomość, że jest taki przedpotopowy co się wala w szafce i czas go sprawdzić :))))
o matko niewiem co napisac ,ze super ze masz sie kurowac zdrowie najwazniejsze (wiem cos o tym) czy ze brzuszki fajne . no sama niewiem hahahah.
OdpowiedzUsuńHalinko - no chyba to zdrowie najpilniejsze, nie umiem chorować, nie wiem co się robi, kogo męczyć, gdzie najpierw. Zawsze mi ibuprom pomagał, a teraz jakieś inne trutki muszę łykać :) Nie mam czasu na polegiwanie :)))
UsuńOj dzieje się u Ciebie, dzieje.
OdpowiedzUsuńGratuluję bo jak czytam oprócz Babci będziesz też Żoną Dziadka :)
Agnieszko - taki tydzień bez atrakcji mile widziany jest :))), ale w sumie fajnie w tym wirze, kociołku rodzinnym i przyjacielskim, nie dadzą umrzeć w spokoju :)))
UsuńDomyślam się, że te filcowe cudeńka to już wespół z Janinką zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Brzuszki. I Ciebie też :)
Ewuś - tak, Janinka obrobiła, ja jej tylko nici pojedyncze przygotowałam z muliny :)
UsuńI tak patrzę, że chyba też tęsknię do takiej Janinki .
OdpowiedzUsuńEwa - niedługo napiszę o subiektywnej ocenie Janomki, więc poczekaj :)
UsuńSzukaj prodiża , którzy grzeje nie tylko w pokrywie ale i od dołu. Bo te, co grzeją tylko w pokrywie to z czasem przestają być dobre- po prostu pokrywa przestaje dobrze przylegać do pojemnika, bo się odkształca. To drętwienie to zwyrodnienia w kręgosłupie szyjnym, w ostatnich kręgach. Odwiedz ortopedę, nie ma z tym żartów,trzeba o to zadbać.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Hanuś - jak Mamę zaopatrzę w gorset i zęby to polecę do wracza ze sobą, no nie idzie tak żyć. Dawno to tak długo nie trwało. Chyba problem też w tym, że umowy się niektórym kończą i nie wiem, czy ta moja rodzinna da skierowanie do ortopedy, leczenie mnie poraża, przeraża - nienawidzę latania i opowiadania co mnie boli obcym ludziom.
UsuńAle trzeba będzie, tu zioła nie pomogą.
Ale u Ciebie się dzieje!!! Filcowy zestaw jest śliczny...i brzuszki też:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
Pozdrawiam, Marlena
Marlenko - brzuchy już nam się opatrzyły, niech się wykluwają szybko te słoneczka ;))), rodzinni jesteśmy i w kupie raźniej :)))
UsuńCo racja to racja:)
UsuńProdiż jak dla mnie podstawa gdy piecyka nie ma. I moja Mama od 35 lat używa do pieczenia mięs i biszkoptów na tort pomimo tego że od 25 lat już pobłogosławiona jest kuchenką z piekarnikiem..... Ja wróciłam do prodiża 3 lata temu gdy na działce okazał się niezbędny. A moja młodsza Sister gdy studiowała we Wrocku to chyba ze dwie sztuki zajechała :D
OdpowiedzUsuńZatem jak dla mnie prodiż nigdy z użytku nie wychodzi :)
Oj nie zdążyłam dopisać że oba Brzuszki dobrze wyglądają i proszę ode mnie pozdrowić Nosicielki. Trzymam kciuki za Alę i Księciunia ;)
OdpowiedzUsuńO fajny komplecik !!!Takie pokrowce naprawdę chronią.Kibice pierwsza klasa!!!!:)
OdpowiedzUsuńpiękne brzuszki i gratuluje wnucząt to prawie jak bliźniaki będą:))
OdpowiedzUsuńa komplecik bardzo fajowy :))
rzeźba piękna:)
buziaki przesyłam i zdrówka życzę Wam wszystkim ,żeby nic nie bolało :)
dla brzuszkow szczesliwego rozwiazania a dla ciebie o siebie zadbania zycze...bo z kregosłupem nie ma zartow tym bardziej,ze ty bardzo aktywny zywot pędzisz i musisz miec sile i zdrowie....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńOlá Anna! Vejo que estão no verão, que bom!!! Aqui no Brasil agora é inverno.muito frio no sul onde moro. Quero te mostra a foto tua que postei no Facebook ,na minha pagina:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/250312445006457/posts/389048174466216
Teve 145 visitas, e neste grafico mostra de onde as pessoas eram.
182
Brasil
3
Alemanha
1
Espanha
1
Tailândia
1
Estados Unidos da América
1
Uruguai
Cidades?
51
Passo Fundo, Rio Grande do Sul
20
São Paulo
18
Rio de Janeiro
15
Porto Alegre, Rio Grande do Sul
7
Pelotas, Rio Grande do Sul
7
Curitiba
6
Santana da Boa Vista, Rio Grande do Sul
4
Salvador, Bahia
3
Manaus, Amazonas, Amazonas
3
Bagé, Rio Grande do Sul
3
Siderópolis, Santa Catarina
2
Guarujá, São Paulo
2
São José, Santa Catarina
2
Rio Grande, Rio Grande do Sul
2
Santa Maria, Rio Grande do Sul
2
Brasília, Distrito Federal
2
Rio Pardo, Rio Grande do Sul
2
Jundiaí, São Paulo
2
Belo Horizonte, Minas Gerais
1
Lavras, Rio Grande do Sul
Menos
Um beijo carinhoso para você!
Necca