Za zaległość w kwocie 16, 40 przez 3 miesiące jako uparci dłużnicy zostaliśmy odcięci 7 -02 na kilka dni od internetu.
Łaskawca nie wyłączył telewizji, nikt też nie upomniał się o dopłatę, podobno był monit pisemny wysłany zwykłym listem. Za łączność ze światem płacimy ponad stówę abonamentu.
Mąż reguluje czasem za kilka miesięcy z góry i ostatnio trwaliśmy w uporze, że mamy nadpłatę.
Życie jest jednak okrutne i taki skandal jak nasze postępowanie należy surowo ukarać.
Kiedy mąż zapłacił, wysłał maila, fax i zadzwonił z potwierdzeniem oddania tak haniebnie przetrzymanych pieniędzy, usłyszał, że prawdopodobnie zaraz podłączą nas do źródełka wiedzy i niewiedzy. Owe "zaraz" ciągnęło się do dziś.
Nie wiem, czy mowa mojego Ulubionego wczoraj była tak soczysta i dobitna, że ja stojąc obok bałam się głośniej odetchnąć, czy ktoś miał dobry dzień i postanowił grzeszników w łaski przywrócić - ale pomimo zdecydowanej odpowiedzi ze słuchawki, że ONI mają czas 7 dni - włączyli dzisiaj!
Z tego powodu nie mogłam odpowiadać na maile, komentarze i być z Wami.
A dzieje się u mnie aż za dużo.
Zaczynam od pilnej poczty, a potem skrobnę kilka słów.
Pozdrawiam z netu!!!!!
Płaćcie rachunki na czas, a dzień zaczynajcie od sprawdzenia czy nie zalegacie np 5, 80!
Telekomunikacja ?, zrezygnowałam z ich usług, zdecydowanie nie polecam. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńSam Einstein powiedział, ze ludzka głupota jest tak wielka i nieogarniona jak Wszechświat.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś, bo brakuje Ciebie.
No to faktycznie strasznie byliście zadłużeni - dziw, że dostawca internetu przez Was nie splajtował ;)). Wychodzi na to, że nie warto płacić z góry :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już wróciłaś :)
Już dawno nie korzystam z TP, telefon mam w Netii, internet stałe łącze u osiedlowego operatora, TV z Aster.Mogę Cię tylko pocieszyć,że od TP gorszy jest w swych obyczajach ZUS.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
No normalnie pajęczarze! I z kim ja się zadaję??
OdpowiedzUsuńZgroza, panie tego!! ;-DD
Trudno znaleźć model pojęcia "nieskończoność", ale jest takie powiedzenie: najlepsza miarą nieskończoności jest ludzka głupota.
OdpowiedzUsuńTakie zachowania rodzą bezsilność, wiem to, ale nie mamy wyjścia, nie możemy dać się wciągnąć w tę grę. Oni mają ważne sprawy, oto fantastyczny dzień, ściągnęli 16,40!!! Proszę jaki sukces finansowy. Nieważne, że ktoś zalega grube tysiące i jest niewypłacalny, te kilkanaście złotych poprawia statystyki i samopoczucie zatem dzień zaliczą do udanych. A ile osób miało przy tym zajęcie, no i ważni tacy byli, i łaskawi.... Ironizuję. Dawno temu puściły mi nerwy w rozmowie z jakimś młodym i bardzo mądrym pracownikiem tepsy. Nie obrażam się na sklepy, firmy... ale na tepsę się obraziłam, nie korzystam z ich usług i każdemu odradzam.
No jesteś, tęskniłam okropnie, gdybym nie wiedziała, że żyjesz to już byś miała na łbie siajej, ABW, MON, policję i Straż Miejską:D:D:D
OdpowiedzUsuńCieszcie się, że nie wpisali Was na listę dłużników. Bo przy takiej kwocie i wcześniejszej nadsystematyczności to bardzo możliwe ;)
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci nerwów!Dobrze, że to za Tobą.
OdpowiedzUsuńCzłowiek jest zupełnie bezradny wobec takiej głupoty!
Szkoda,ze brakuje tych skrupulatnych procedur tam gdzie są potrzebne, gdzie bije się dzieci, głodzi zwierzęta, maltretuje staruszków, przekracza prędkosc i śmieje się z tego w wywiadzie,bo jest sie posłem. Posłem, co lubi sobie popatrzec na dwie dziewczny...
Wina bezdyskusyjna, wstyd i hańba!
OdpowiedzUsuńAle najlepszy numer wyciął mi Lukas, kiedy spłaciłam w terminie kredyt, po jakimś kwartale przekazem pocztowym bank zwrócił mi jedną ratę, pomniejszoną o kilka złotych za wykonany przekaz.
Płaciłam z konta, mogli przelać na konto.
W dopisku była informacja, że to jest moja nadpłacona rata.
Do dziś noszę ten kwit w portfelu.
Kiedy po roku chciałam wziąć kolejny kredyt w Lukasie - bank mi odmówił! Podejrzewam, że i ci z zaległościami i ci z nadpłatami są traktowani identycznie. Nawet nie poszłam wyjaśniać sprawy, bo to ich strata. W tym samym dniu na podstawie jeno dowodu osobistego i kwita z paska dostałam kredyt w innym banku i bardzo się lubimy jako klienci. Ten pozytyw to Ge Money.
Hehe nie zapomnę jak w 2003 roku do mojego męża do pracy przyszło dwóch komorników, bo w zeznaniu podatkowym cosik źle wypełnił i powinien zapłacić o 4,70 zł więcej podatku. A najlepsze było to, że kilka dni wcześniej ta sprawa była wyjaśniana w urzędzie skarbowym, bo zawinił pracodawca, który nie wysłał na czas pitu.
OdpowiedzUsuńTayton - dobrze, że kary chłosty nie ma, bo by zawlekli ślubnego na upokorzenie zanim by wyjaśnił co i jak!
OdpowiedzUsuńJa też swego czsu przeżyłam rozkoszne chwile z tepsą. Najpierw traktują cię jak złodzieja i kombinatora a na wieść o rezygnacji nasyłają bardzo miłą panią - naprawdę! Kobieta sympatyczna, maniery prosto z dworu królewskiego, człowiek jak odmówi poczuje się jak najgorszy padalec. Zebrałam wszystkie siły i powiedziałam, że wolę rozpalać codziennie ognisko i znakami dymnymi porozumiewać się ze światem niż mieć jeszcze choćby dzień do czynienia z nimi. Więcej nie dzwoniła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Dorota
Okropna firma, nie można się do nich dodzwonić, ani uzyskać pomocy, ale za parę złotych znajdą Cię wszędzie :P
OdpowiedzUsuńPracowałam w takiej firmie, wiem jak to wygląda. Systemowo stwierdzony brak wpłaty powoduje uruchomienie akcji odcięcia klienta, dzieje się to automatycznie. Ponowne włączenie jest uruchamiane na podstawie zgłoszenia i systemowo ustawione w kolejce w aplikacji obsługującej tego typu zlecenie i trafia do człowieka (już teraz coraz mniej licznego) i czeka w na realizację, w ciągu 7 dni musi być zrealizowane.
OdpowiedzUsuńNiestety coraz mniej ludzi potrzebują firmy by obsłużyć Klienta. Coraz więcej automatycznych czyli informatycznych akcji. Ech, szkoda bo zawsze tracą na tym ludzie. I jako klienci i jako pracownicy. A firma moloch (właściciele i zarząd) ma się świetnie.
no tak typowe jak sie komus zalega to chybko sie z winowajcami rozprawiaja ale jak sa nadplaty to maja na to czasa miesicami do jej wyplaty albo wyrownan
OdpowiedzUsuń