Panicz Jaś dostał też butki - trampki i niech sobie w nich kopie do woli.
Doskonale opisany jest sposób robienia tych butków u Zdzid, moje troszkę się różnią sposobem łączenia i liczenia, ale jest to znikome. Igły użyłam tylko do przyszycia kółek na kostkę.
Butki są tak proste, że każdy może po swojemu je zrobić.
Wcześniej poszyłam jaśki do poduś
Odziałam je w poszeweczki - tyły pokazuję, bo przody już widzieliście :)
I dzisiaj rano dzięki Kasi Elorze, która mnie z nimi powiozła, z życzeniami, obym miała jak najmniej roboty trafiły do Domu Dziecka.
Wszystkim - nie tylko hafciarkom, ale także osobom które szmatki wysyłają do mnie, forsiastym - za ich pieniądze kupuję wkłady w ikei - składam tą drogą serdeczne podziękowania!
Bardzo Wam dziękuję!
A nasz Jasio piłkę kopie - świetne ,jasieczki cudne i cel nie mniej.pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJasiek to też takie "moje" dzieciątko, sama Go sobie przysposobiłam nie pytając o zgodę :)
UsuńLawina poduszek! Robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego z okazji Bożego Narodzenia!
Ela
Elu - wszystkiego 30 sztuk, faktycznie sporo było, jak do tej pory oprócz pierwszej powstałej jeszcze z Dziewczynami z Kołderek to ta była duża. Dzięki!
UsuńTrampeczki super!! Aż mam ochotę takie zrobić. Jeśli znajdę odpowiednią włóczkę to najwyżej koleżanka będzie miała nowy prezent dla swojego bratanka ;))).
OdpowiedzUsuńPoduchy wyglądają pięknie i imponująco :)
Uściski :)
Frasiu - butki na jeden wieczór, a na dwa to luzik zupełny. Lepiej jednak się sprężyć, bo wtedy nie kombinujemy z ilością półsłupków :)
UsuńMaaaaaaaaaaaaaaaatko jaka gòòòòòòòòòòòòòòòòòòòòòòra poduszek! Ile bedzie radochy!godlesia
OdpowiedzUsuńGodlesiu - oby w Święta nie przybyło.... stale tylko o tym myślę, bo to niby czarowny czas, a rodzice chleją mniej czarownie.
UsuńSzkoda, że nie mam włóczki, takie trampki, byłyby świetnym dodatkiem dla moich wnuków do prezentów.
OdpowiedzUsuńA góra poduszek imponująca, cel równie szczytny. Pozdrawiam i życzę spokojnych świąt
Ataboh - po świątecznych dniach też się przydadzą :)
UsuńAniu, piękna góra dobrego uczynku :)
OdpowiedzUsuńA trampeczki rasowe, nawet kółeczka mają. Pozdrówka i spokojnych świąt.
Tysiu - bo jak bez kółeczka :), musowo! Dziękuję!
UsuńTrampeczki piękne! Jak będę mogła to na pewno wspomogę. Niestety jestem mamą wychowującą troje dzieci i na nas wszystkich pracuje Mąż. Bardzo dobre masz serce i wiele dzieciaczków będzie miało przecudne Święta! Podusia jest czymś bardzo osobistym :) I miło się przytulić do czegoś co jest moje:) I tak co noc...Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńViolu - toż Ty się masz komu udzielać kochana, niech Cię głowa nie boli o pomoc absolutnie. Mamcija tych wspomagających wielu, naprawdę! Sama bym tak nie dała rady. Dzięki!!!!
UsuńCudne trampeczki a czoła już przy poprzednich chyliłam - chylę raz jeszcze:)
OdpowiedzUsuńWielkie serce Twoje:))))
Pozdrawiam, Marlena
Marlenko - nie zawstydzaj, dziękuję!
UsuńButki cudniaste :)
OdpowiedzUsuńPoduchy super :)
Agnieszko - dzięki!
UsuńŚliczne trampki :-)
OdpowiedzUsuńCudne :-)
A poduszki - wspaniałe :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo Kasiu dziękuję!
Usuńno takie butki to tylko samo szczescie na nogach :) :) no niezle sie najasiowalas glatuluje wytrwalosci :)
OdpowiedzUsuńJadziu - troszkę ogrzeją, mam nadzieję. jasiowanie wchodzi w krew i potem tak nijak bez tego szycia :)
UsuńTrampeczki wystrzałowe! Super! Ale widok jasieczków, to najpiękniejszy widok na świecie :)))) Wesołych Świąt Ci życzę !
OdpowiedzUsuńElusiu - to po prostu fajny, prosty model i bardzo charakterystyczny. Chyba większość lubi oczywistości :)
UsuńKochana Kankanko!! Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt!!!!
OdpowiedzUsuńDe Zealko - wzajemnie Kochana!!! Renifera przeładowanego Ci życzę!
UsuńZdrowych, pogodnych Świąt! Trampeczki świetne ;)
OdpowiedzUsuńSusan- i ja Tobie także komina zapchanego podarkami!!!!
UsuńZdrowych, Spokojnych i Radosnych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńUluś - jeszcze trwają, ale są właśnie takie! Dzięki!!!!
Usuń