Łaciaty wąż to dzieło Aty! Udało mi się go wygrać w konkursie "Nie mówicie nikomu"!
W oznaczonym terminie znalazłam się we właściwym czasie o właściwej porze i na własne oczy zobaczyłam Viktorię!
Szal znalazł się natentychmiast u mnie i lans się rozpoczął w dolnośląskiem i okolicach!
Sza wzbudza zachwyt nie tylko mój. Pasuje do wszystkiego! Nosi się bajkowo i rewelacyjnie!
Grzeje glista mimo dziur i można go i na plaskacza i rozcapirzucha ułożyć. Fantastyczny jest i tyle!
A me opóźnienie to skutek:
a) chwilowej pracy ode ranka do nocy
b) spsucia laptopa synowskiego i okupacja ledwo dyszącego maminego
c) święta, święta i po świętach
Ato! Dziękuję!!!!!
I lecę do Cię, bo u Ciebie tak normalnie to nie może być przecież.... :(((
A to Ci się cudny dusiciel dziurawy trafił. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńAgatko - dusiciel miękko otula :)
UsuńGratulacje z okazji eygrsnej :-)
OdpowiedzUsuńSylwko - ja to mam szczęście jednak!
Usuń"Wygranej" miało być ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Wspaniała otulanka :)
OdpowiedzUsuńEluśku - zwraca uwagę, jest wymacywana :)
Usuńszal cudny, przymierzam się do takiego ale na szydełku, włóczka jest tylko nie do końca wiem jak się za niego zabrać. Zapraszam też na wpis o owieczkach i włóczce islandzkiej m.in. tej o której kiedyś wspominałam przy okazji Twoich zakupów lumpkowych :)
OdpowiedzUsuńKasiu - zdaje się, że na opakowaniu włóczki jet przepis, ale na stronie sklepu Zamotane też mi się wydaje - widziałam chyba przepis. Jak odszukam to wyślę Ci linka.
UsuńWiem,że szaliczek jest cudny, bo mam taki tylko w innych kolorach!
OdpowiedzUsuńA to uciecha Baś! One są bardzo fajne!
UsuńZ opóźnieniem, ale w końcu przyszłam :D
OdpowiedzUsuńCieszę się Anuś, że szalik aż tak bardzo przypadł Ci do gustu :-))
Się chłopak doczekał lepszej sesji u Ciebie, niż u autorki.
Ale ona (ta autorka) to taka lewa do zdjęć jest ;-))
Atuś - jest cudny! A poza tym ma właściwości terapeutyczne bo Alutka jak go widzi to MUSI pomacać!
UsuńJeejj!! Jak mi miło!! :-))
UsuńTo może jeszcze jakiś szaliczek Wam zrobić? Tylko w kolorkach żywszych? Serio pytam!
Atuś - no nie może tak być, ten jeden to furrorę robi, jeden jest taki, niepowtarzalny, ulubiony. Gdzieżbym śmiała!
UsuńAnuśka! Oszalałaś?? Co Ty mi z nieśmiałością wyskakujesz?? :-DD
OdpowiedzUsuńDawaj jak coś na maila, albo telefonicznie i luzik ;-)