Czekamy wespół w zespół, już niedługo, na moje urodziny ma być ten prezent!
Atrakcji dość, ale jak Ola wpada do domu rodzinnego to każde zwierzę ją oblega.
Tu Behemot molestujący, za nic mający, że uczula jak sam diabeł:
Po porcji dopieszczenia Ola dostała przesyłkę od Ciotki Agaty Gackowej, która to też rozpieszcza niemożebnie:
To żyrafka, która cuda z dzieckiem robi.
Bajtek zaciekawiony zaraz przyniósł swoją piszczałkę i zażądał zabawy w rzucamy, ganiamy, skaczemy ile sił.
A Ola przyniosła swoje hafty, które to matczysko wykorzysta do szycia dla Księżniczki i drugiego Szczęścia Nieznanej Płci.
Jeśli to jest pierwsza praca Oli, zaczęta bodaj w styczniu, na podstawie wzoru opracowanego przez Agatę, wyszywana na kanwie 16 sześcioma nitkami (sic!!!!!) muliny, w dodatku farbującej - to postępy są jak dla mnie piorunujące.
Tu dla Siostry. Już tylko 3 nitki :))) i krzyżyki w jedną stronę.
Potem zaraz nauczyła się obramowań:
Dość szybko wyszyła takiego olbrzyma i stwierdziła, że nigdy więcej jednym kolorem takich wzorów :)
I nadejszła pora na hafty cieniowane:
Z gotowego zestawu DMC wyłonił się śliczny króliczek:
A we wzorach od Ani Aploszki samodzielnie pozmieniała odcienie, bo nogi się jej wydały zbyt zielone.
Mamuśka grzebie się w hafcie - też prezencie, bo w niewinnym misiu miljonpińcetstodziewińcet odcieni ecru :)
Mamuśka ślepawa, stąd światło musi mieć idealne. Lupę nabyła i w końcu kiedyś skończy. Naczółkę też posiada.
Ale lepiej jej wychodzi ujarzmianie Janinki.
Założyła kajecik, gdzie notuje co uszyła :), przyda się kiedyś taki dowód na zmęczenie materiału.
Za pierwszym razem nie trafiła na szew w szyciu prześcieradełek, to musiała dwa razy jechać!!!
Za to przy szyciu baldachimu odkryła, że bardzo potrzebuje stopki do marszczenia, boć to teraz będzie tych falban do szycia na kilometry - a tu stopków milion a tej brak! Wrrrr!
Może ktoś ma i nie używa? Mam na wymianę eti 054 do aplikacji, 060 do gumek, sznurków, 057 do zamków, zwykłych. Może będzie jeszcze 059 z prowadnikiem do równego szycia. Dajcie znać.
Baldachim na łóżeczku, na bylejakim zdjęciu już czeka też!
Moja córcia już spakowana, już torebka do szpitala z koszuliną czeka.
Ale dzisiaj to moja Królewna ma urodziny, więc jak się nam Alutka pojawi nawet tak ciut szybciej (ma termin na moje urodziny) to w czerwcu będziemy mogły balować razem.
My wszystkie będziemy nocami czerwcowymi, królowymi jaśminowymi :))))
Jutro mecz - będziemy kibicować naszym, więc dobrze by było, gdyby emocje nie wywlokły mi dziecka na porodówkę.
Zdrowia Córcia - zdrowia i szczęśliwości! Będziemy Cię jutro ściskać, bo dzisiaj to matka leci na koncert Nohavicy i najazd Hunów przewidziany na co najmniej tydzień, więc trzeba skarby pochować i dzidy :)))
Huny się remontują, moja Mama w remoncie też zdrowotnym, rudy kot zipie i też lata na kocie spa, czyli kroplówki, na wrzecionach cztery czesanki. Biegam.
Dla córci szybkiego i lekkiego przebrnięcia życzę, a potem to już tylko samych radości i wzruszeń! Jak na wprawki, to imponujący dorobek!
OdpowiedzUsuńUlcia - dzięki, będzie super i szybko!
UsuńhHafty jak na początek według mnie ekstra i dużo, przekażę miłe słowa! Olcia się ucieszy!
Zdolna Olcia, tyle hafcików i jakie piękne...
OdpowiedzUsuńŻyczę z Okazji urodzin sto lat i jeszcze trochę - dla Córci, nie dla Ciebie :) Ty masz potem :) A księżniczka będzie zdrowa, pozdrowienia dla Hunów :)
Irenko - dzięki! nawet nie wiem kiedy mi dzień przelatuje :)))tempo okrutne życiowe :))))
UsuńOj widzę, że tu wiele się dzieje... ;)) Śliczne te hafty :)) Oczekiwanie na maleństwo jest takie radośnie pracochłonne :)) Niech się córka trzyma :))
OdpowiedzUsuńAniu - a niech się trzyma i nie zatacza z okazji urodzin! :)))Dzięki!
UsuńTy niby biegasz??? Ty śmigasz jak mała wyścigówka! ;))))
OdpowiedzUsuńHafty śliczne! Wszystkiego najlepszego dla Oli i niech w spokoju doczeka terminu :). Mam nadzieję, że jutrzejsze emocje jej nie zaszkodzą ;)).
Frasiu - no musi być dla nas 2:1, tak mi się śniło. Dzięki!
UsuńNiedaleko pada jabłko :) że tak rzeknę przysłowiem... Więc bardzo zdolnemu Jabłuszku gratulacje za zdolności, wszystkiego najnajnaj na urodziny, i Alutki na Twoje święto >
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle jak perszing, nie przymierzając. Buziaki :)
Ewa - dzięki! To przynajmniej jak sobie do nieba pójdę to chociaż ona muliny i kanwy przejrzy! Już mi lepiej :)
UsuńWszystkiego dobrego czerwcowego urodzinowego, niech Młoda jutro nie rodzi!! mecz oglądać!! kubicować!! a dzis miłego Nohavicowania... mam sąsiada drzwi w drzwi jak kropla wody Nogawica, tylko ten mój bardziej rudy:))i na szczęście nie śpiewa, wystarczy jak od 5 nad ranem z hospody wraca i robi wejście smoka na chatę:D
OdpowiedzUsuńHe he Madzik - to wesoły ludzik i nie ma problemów :)))Inny by się zamartwiał!
UsuńDzięki, zaraz się stroję :)
aaaa i miałam napisac, że podziwiam postępy w haftowaniu xxx, zdolna bestyjka....
OdpowiedzUsuńA tak sobie myślałam któregoś dnia, jak tam Twoja Ciężarówka. Hafciki przeurocze i jak dokładnie wyszyte :)
OdpowiedzUsuńJustynko - jeszcze jakby kądziel chwyciła... ech!
UsuńKankanko, spokojnie, i na to przyjdzie pora ;)
UsuńTy wiesz, że ja narwana.. to mi szkoda czasu. :))))
Usuńbozshe.... pisz Ty krótsze posty bo ja na jednym tchu lecę aż do końca!
OdpowiedzUsuńWprawki cudne! Dzwoneczki bardzo korzystnie po liftingu wyglądają a Olę.... Olę ściskam mocno i ślę dobre fluidy. Myślę często!
Anuś - jak zoczyła te Dzwonki to już myślałam, że Mikosa nie skończy. Ale dobrnęła. Będzie na jakąś podusię!
UsuńBędzie hafcić, będzie!
Fanaberia z Normandii anonimowo, bo wiadomo dlaczego :)
OdpowiedzUsuńAniu, Ty to masz! Czekam razem z Tobą i na Nohavicy też będę razem z Tobą - mentalnie ;) Biletów niet, ale w duszy już mi spiewa !
Hafty przecudne.
Basiu - ja sobie z Nohavicą pośpiewam z radosci!
UsuńTyle szczęścia, emocji i wrażeń u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńDziecię zdolności wiadomo po Kim odziedziczyło - serdeczności dla Was wszystkich, cudnych urodzin, koncertu i meczu(chociaż nie lubię)
karina - mecz to my w radiu lub telewizji odsłuchamy, aż tak nie jesteśmy fanami. Ale musowo raz na kilka lat pokibicować!
UsuńDzięki!
Buziaki. Czekam z Wami i paluchy trzymam.
OdpowiedzUsuńPamiętajcie, do porodu żadnych supłów ma na ciężarnej nie być, ani warkoczy zaplecionych, ani sznurków zawiązanych.
Agauś - Kaśka nosi 160 warkoczyków... to chyba zostanie w tej ciąży na resztę życia :)
UsuńNo i nius ostatni - batiar będzie!
Świetnie Twoja córka wygląda, a czy płeć jest już pewna na 100 % ? , że to dziewczynka będzie ? bo ten brzuszek jest zbyt ładny jak na ciążę żeńską :) Życzę lekkiego porodu i zdrowego bobaska.
OdpowiedzUsuńAniurozello - dziouszka na 100%! Będzie dobrze, nie szukamy znajomości i nie płacimy za luksusy, więc będzie szybko i bezproblemowo!
UsuńO znowu komentować mogę! hura! Tempo masz super! Córka wygląda rewelacyjnie, widzę, że babcia szczęśliwa, czego chcieć więcej. Tej wnuczki to trochę zazdroszczę... A tak z innej beczki, egzaminy W. zdał na 4,5 i 5 a bał się jak nigdy, jeszcze raz dzięki za info.
OdpowiedzUsuńKrysiu - można od niedawna, w sumie te spamy najczęściej w skrzynce spamowej lądują, zawsze mogę usunąć.
UsuńSuper Synuś, a widzisz? Zdolna bestia, ale dobrze, że wie - czego nie wie!!!
Ola wygląda ślicznie i brzusio taki fajny:)
OdpowiedzUsuńGratuluje takich pięknych prac ,moja pierwsza też nie wyglądała pięknie ale początki są po to żeby się uczyć a nie od razu wszystko pięknie dziergać.
Zdolną masz Córunie, chyba w genach po mamusi odziedziczyła:))
A dzieciątko niech się rodzi zdrowo i szybko:))
pozdrawiam
Domiś - przykład z góry idzie, ale Olcia zawsze ciągoty miała do prac ręcznych, kiedyś jako dziecko wyszyła bez wzoru obrazek rodem z holenderskiego kafelka.
UsuńWyczekiwanego prezentu i szczęśliwego rozwiązania życzę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Marlenko - po meczu, po meczu :)))))dzięki!
UsuńNo proszę, niektórzy z talentem do wyszywania sie rodzą :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, powodzenia!
Tak sobie Lilka pomyślałam, że ta haftowana poduszeczka na obrączki tak działa!
Usuńsliczne wyszywanie..obrazow nitka malowanie....zycze szczesliwego rozwiazania a potem wspolnego balowania...z tego co widze to cała rodzinka uzdolniona....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńAnusia - dziękuję!
UsuńMeu beijo para você Anna!
OdpowiedzUsuńTentei entender, você vai ser vovó? Se nao, me desculpa.
Necca
Mój pocałunek dla Ciebie Anna!
Starałem się zrozumieć, będziesz babcia? Jeśli nie, przepraszam.
Necca - Eu estou esperando por sua neta em junho. E então, em agosto para um neto :)))))Estou muito feliz!!!!!
OdpowiedzUsuńVou mandar um presente para teus netinhos!!!!
OdpowiedzUsuńbeijo sempre querida Anna
:)))
Usuń