Ale nie mogłam się oprzeć :)))
Akurat 4 maja był Star Wars Day - a mój synuś biega czasem na pokazy w towarzystwie innych zakręconych w odpowiednim stroju i wymachuje mieczem, ja zaś umotana w alpace siedzę.
Więc na bardzo króciutko połączyły się nasze zainteresowania:
GŁOŚNIKI WŁĄCZYĆ PROSZĘ
film należy do użytkownika Okiesp
Tu dla Tkaitki specjalnie spojrzenie ócz niewinnych:
ten film należy do użytkownika breakmyface
Pysie kochane.... jak się nimi nie omotać????
Alpaka - to chyba ulubione moje włókno do przędzenia.
Filmik super, a alpaki są cudne!!! Miłego przedzenia - czekam na efekty :).
OdpowiedzUsuńOne są śliczne - szczególnie pyszczki i ....kolanka mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńHa ha dobre !!!!:)
OdpowiedzUsuńI coś dla wielbicieli Alpak i Starwarsów :)
Bardzo mi widok alpak poprawia humor. Muszę kuzynkę namówić :)))), nie będzie wtedy gadać, że za rzadko do niej przyjeżdżam.
OdpowiedzUsuńPrześliczne stworzonka! A oczek u niektórych prawie nie widać. Uśmiech sam wyskakuje na gębę.
OdpowiedzUsuńElu, oczko Ci pokazała!
OdpowiedzUsuń:)miłego przędzenia Aniu .
OdpowiedzUsuńKochanie, ale to już inna rasa, powiedziałabym taka uwodząca.To faceci czy babeczki? Pomrukiwania były raczej męskie:)))
OdpowiedzUsuńA oczy wielkie i przepastne...Prawie "oczy czornyje" :)
Ale w tym wcześniejszym stadzie - to przynajmniej ze trzy sztuki po ciemaku chodzą.
Dziękuję Aniu, dobrze, że znów kuknęłam!
Elu z Kaszub - nie ma nic milszego :)))zwłaszcza, że materii sporo!
OdpowiedzUsuńElu Tkaitko - po fryzjerze spojrzenie nabiera zalotności ;)))a czy baba czy ta gorsza odmiana to nie wiem.
Cudne!:) Od dziecka moim marzeniem była hodowla owiec. I ja się kiedyś naprawdę wyprowadzę z tego śmierdzącego miasta i będę hodować alpaki:)))
OdpowiedzUsuńTabajko - weż mnie, ja ci nie ugotuję, ale posprzątam!
OdpowiedzUsuńPowłóczyste spojrzenie mnie obezwładniło:)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku były alpaki na SGGW i popatrzyłam sobie. Alpak Gucio chodził za panem jak piesek i chciał na kolanka. A szyję miał długą jak struś!
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie ;-)
OdpowiedzUsuńPrzy pierwszym filmiku umarłam ze śmiechu :-))))
Alpaki mnie totalnie zauroczyły. Mam nieodparte wrażenie, że jeszcze w tym roku wtulę się w nie.
OdpowiedzUsuńZ pierwszego filmu urżałam się po pachi!:)))
OdpowiedzUsuńTabajka - chodź, rzucamy robotę w cholerę, zakładamy hodowlę, ja Ci pomogę przy małej (podszkolisz mię), a Kankanka posprząta... i będzie prząść! a do gotowania kogoś przyuczymy, co? I Violet zabierzemy - ona już na kołowrotek śmiertelnie choruje:)Przeca to dobry pomysł, azaliż nieprawdaż?
Miałam okazję oglądać alpaki na żywo, to naprawdę urocze zwierzaki, bardzo łagodne.
OdpowiedzUsuńKankanko - na poprawę nastroju proponuję bajkę dla dzieci o dwóch gapowatych Alpakach, które pracują w Agencji Wynajmu Zwierząt i nazywają się Nosal i Skrob. Uśmiałam się wczoraj niesamowicie z ich tekstów. Polecam :)
OdpowiedzUsuńDorotko - ślij fluidy, niech rzucają robotę, tylko wcześniej niech nam ktoś tę chałupę i to stadko małe alpak zafunduje :))))
OdpowiedzUsuńAniu - znacznie jakby pojętniejsze od owiec i kóz, tak mi się wydaje, chociaż te również lubię.
Emade - zaciekawiłaś mnie - gdzie tego szukać?
hahahah super ten pierwszy filmik piekne te alpaki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają!
OdpowiedzUsuńBajka wyświetlana jest na Cbeebies, ale myślę, że w internecie na chomikach znajdziesz odcinki :) Wczoraj Nosal i Skrob zatrudnili się, jako pomocnicy kucharki, w szkolnej kuchni :):):)
OdpowiedzUsuńPierwszy filmik cudny absolutnie! U mnie w domu też Star Wars króluje :) Ostatnio trafiłam na fajny post, gdzie kobitka zebrała linki do różnych starwarsowych tutoriali i inspiracji. Może Ci się przyda?
OdpowiedzUsuńhttp://www.dana-made-it.com/2010/02/star-wars-and-sisters.html
Pozdrawiam :)
atak klonów normalnie ;)
OdpowiedzUsuńAlpaki mają idealne szyje - takie, żeby podejść, objąć i się przytulić :)
OdpowiedzUsuńEmade - już poluję w tele na odcinek (sobota 9 30), dzięki!
OdpowiedzUsuńNiedzielko - aleś boski blog podesłała!!!! Fajne rzeczy, proste, efektowne - będę czerpać garściami bo mam takich Hunów w wieku 5,5 oraz 3,5 akurat pomysły na takie brzdące, np zegarek! Super sprawa, pięknie Ci dziękuję!
Agata - hi hi! Fajnie zgrał do zupełnie przyrodniczego filmu! Mogłaby być końcówka lepsza, ale w oryginale ten film tak właśnie się skończył.
Theli - mmmm, wyobrażam sobie jakie one miłe pod dotknięciem!