Kołderka powstała, trafiła już do dzieci w Domu Dziecka. Przytuli w chorobie. Reszta tu ze szczegółami, a w blogu tylko fotki:
w trakcie pikowania:
i gotowa:
Hafty myszek wykonał Krzysiek, materiał z kotkami przyleciał ze Szkocji od Madzi, a radosny tył to podarunek od Ewci:
Dodatkowo dzieci dostały cztery poduszki wykonane przez Dorotę i sześć uszytych przeze mnie. Hafty na tych poduszkach wykonały Dorota, Hania, Magda i jeden Kankanka.
Tu moje z haftami Madzi i jednym moim (strachem na wróble):
a tu prace Doroty z jej haftami i jednym (misiek) Haneczki:
I jeszcze jedna niespodzianka - pierwsza kołderka 19 letniej Agaty dla maluszka w tej samej placówce. Niesamowita, prawda?
Jestem dumna z Agaty, studiuje, pracuje i z ochotą potrafi coś dla innych zrobić. Brawo!
pięknościszyjesz
OdpowiedzUsuńcieszę się że materiał się przydał
pozdrawiam ciepło
Браво! Сколько нашила! Одеяла, подушки - красота!
OdpowiedzUsuńThank you very much for your visit and kind words left on my blog.
OdpowiedzUsuńFelicidades, tiene un blog con trabajos muy bellos, volvere pronto a visitarla.
Saludos Odette
Jesteście wspaniałe - piękny dar! Myślę, że dzieciaki będą zachwycone!
OdpowiedzUsuńJest wiele ludzi, którzy mówią - Ty działasz!
Jesteś Wielka!
Pozdrawiam z całego serca.
P.S. Ze wzruszenia nie napisałam, że jestem pod wrażeniem kołderek i poduszek - cudne!
Podusie są urocze! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń