Nie, nie pogrzało ostatnie słoneczko! Absolutnie!
Pisałam o moich poznikanych zdjęciach, które rozpierzchły się w niebycie dysku. Część odnalazłam, część się przemianowała, w innych folderach, część poszła precz. Dlatego pokazuję takie perełki po czasie.
Kasia Ino-Ino wysłała mi na Wielkanoc takie śliczne życzenia:
Oczywiście podziękowałam dużo wcześniej, ale zdjęcia prezentu dopiero dziś.
do tego dołączyła ciepłe słowa................ ech Kasiu, jak to się miło czyta mimo jesieni! :)))))
Serdeczności kochana posyłam nieustające! Oj, będzie się szyło!!!!!!
Lubisz prezenciki,ja też zawsze chwalę się tym co otrzymam;-)
OdpowiedzUsuńPrzyślij mi swój adres... wreszcie skończyłam "Trzech panów w łódce".
Tak jak obiecałam wyśle Ci ją;-)
Mój adres w profilu.
super prezencik:)
OdpowiedzUsuńz takich szmatek na pewno jakieś cuda wyczarujesz:)
Jak dla mnie Wielkanoc może być i jesienią ;))). Szmatki śliczne! Czekam teraz na zdjęcia tego co z nich wyczarujesz :).
OdpowiedzUsuńHa, ha, ha...ja ostatnio taka zakręcona i z czasowymi brakami, że jak tytuł przeczytałam, to się zaczęłam zastanawiać które to święta będą niebawem. Śmieję się sama z siebie :)
OdpowiedzUsuńTeraz maszyna i czaruj Kochana, czaruj :)
Gdzie Ty to trzymasz? No gdzie???
OdpowiedzUsuńMnie by już chałupy zabrakło - jak bum cyk cyk!:)
Śliczne te szmaticzki:)
a ja juz myslalam ze ci sie pory roku poprzestawialy ;)
OdpowiedzUsuńBaś, zaraz napiszę!
OdpowiedzUsuńElu - to wszystko wyląduje głównie na poduszkach dla moich dzieci z Domu Dziecka! Bardzo mi się przydają takie kolorowe ślicznoty!
Frasiu- podobno Boże Narodzenie trwa cały rok, to niech i Wielkanoc ma coś z tego!
Madziu Emade - jeszcze mi blatu niedrgającego trzeba i już się biorę do roboty!
Dorotko - zamierzam puścić superprodukcję i się opróźni :)))
Jadziu - u mnie to i to możliwe, nie dziw się, zakręcona bywam :)))))
Czy piękny dzień!
OdpowiedzUsuńmiłości uścisku
Necca
Esta é do meu amigo, me deu esses materiais :))))
OdpowiedzUsuńoch Kankanko... to chyba miało tak być z tymi zagubionymi fotkami :))) bo dzięki temu dzisiaj, po ciężkim i za długim dniu, przeczytałam Twoje cieplutkie słowa... i się rozpłynęłam w uśmiechu... DZIĘKUJĘ!
OdpowiedzUsuńi... szyj Kochana, szyj z tych "życzeń", bo wiesz... niedługo zima przyjdzie i czas na kolejne święta, a ja tu odkładam na boczek różne takie "życzenia" :-)))
całuję,
K.
Będzie Kaśku szycie, już niedługo!
OdpowiedzUsuń