Dostałam cud-miód i orzeszki, czyli cudny podarunek od Dommy.
Jak zwykle wysłała cichaczem, bez rozgłosu, po tajniacku i z zaskoczenia.
Włóczka ma przepiękny wrzosowo-fuksjowy kolor, mam tego 20 deko, jest bardzo przyjemna w dotyku i zawiera 25% wełny, przewidziana na druty nr 4, więc można poszaleć i zrobić cały komplet (chusta, beret, mitenki lub rękawiczki), wyjdzie z tego porządna kamizela, wyjdzie bluzka z rękawem 3/4. Można szaleć!
Tak najbardziej to mi kamizela lub tunika chodzi po głowie, ale jak podaruję mój wrzosowy komplet Mamie to mogę dla siebie taki podobny zrobić.
Muszę podumać.
List też mam! A jakże! Uwielbiam listy od Dommy, ręcznie pisane, pełne ciepła.
Herbatki wyborne, delektuję się nimi przez kolejne wieczory, i leczę gardło zdarte od kaszlu.
Bardzo Ci Dominiko DZIĘKUJĘ! Trafiłaś z tym kolorem niesamowicie!
Bardzo fajny prezent :). Po otrzymaniu takiej przesyłki dobry nastrój gwarantowany :). Już jestem ciekawa co wydziergasz z tej włóczki (ma piękny kolor).
OdpowiedzUsuńOby herbatki pomogły na zdarte gardło :).
Prezent w dodatku "trafiony" i nieoczekiwany, to jest to co sprawia najwięcej radości.
OdpowiedzUsuńFrasiu - kolor ma bardzo trafiony, z gardłem lepiej, a pomysł jak zwykle wpadnie w ostatniej chwili. Przyznać muszę, że mam kilka robótek do wykończenia, ale świerzbią łapy już do tych kłębków.
OdpowiedzUsuńAniurozello - cieszę się jak dziecko!
Świetna niespodziewajka :)No i kolor jak marzenie! Cieszę się Aniu razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńAploszku, zamarłaś tam? Wracaj!
OdpowiedzUsuńAnuś Kochana :) Jutro już na Ojczyzny łono powracam :) Aaaaa!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję super prezentu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu ciesze sie ogromnie ,ze kolor sie spodobal ,mialam problem z wyborem stojac w sklepie przed regalem z teczowym wystrojem wloczkowym:))
OdpowiedzUsuńtroszke mnie zawstydzilas piszac tu o tym ale chyba Twoja radosc jest wieksza niz moj wstyd:))
Domma- z miliona kolorów wybrałaś ten akuratny! Co nie oznacza, że innych nie lubię, ale ten mi akurat w tej porze bardzo podpasował! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńOch ta nasza Dominisia... Kochana z niej dziewczyna! Ja też jestem szczęściarą! :-))
OdpowiedzUsuńtaki prezent to mila niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo miła!
OdpowiedzUsuń