W drodze do Warszawy, do Agaty, na wystawę DMC, gdzieś koło Piotrkowa dopadła mnie ta informacja. Jechałam samochodem bez radia.
Telefonicznie przekazana przez córkę była jak koszmar z trillera.
Nie zginął "mój" prezydent, ale jednak - nasz.
O kilku osobach miałam jak najgorsze zdanie.
Ale śmierć, taki los, taki wypadek - jest ciosem dla wszystkich.
Komuś zabrakło matki, komuś ojca, komuś dziadka, o bracie nie wspominając.
Żal mi Marii Kaczyńskiej.
Dziś o 12 na wystawie DMC staliśmy w ciszy dwie minuty.
I nic nie można zrobić.
Tak nie powinno się odchodzić.
Kiedy dzisiaj wyjeżdżałam, kondukt szedł ulicami Warszawy.
Ogromnie współczuję wszystkim bliskim osób, które zginęły.
OdpowiedzUsuńAle najbardziej Marcie Kaczyńskiej. Straciła Rodziców i musi przeżywać swoją stratę i tragedię w świetle jupiterów...
Tak, to straszne.
OdpowiedzUsuńA te młode osoby z obsługi? Jeszcze mało o Nich mówią, ale zaczyna do nas docierać, jaki to ogrom tragedii. Ciężko myśli zebrać.
Moja koleżanka straciła w tej katastrofie wielu dobrych kolegów z BOR-u...
OdpowiedzUsuńPłacze cały czas...
Potworna tragedia.
OdpowiedzUsuńMnie zastanowiło straszne grubiaństwo TVN-u, bo tak to chyba należy nazwać: przez pierwsze godziny ani słowa o obsłudze, jakby ich tam nie było. I tylko dociekania skąd rozbieżność w liczbie ofiar. Nikt tam normalnie nie myśli?
Dorota
Анечка, прости, пишу на русском, писала сначала на польском, потом прочитала, что получилось и решила не позориться, не могу правильно строить предложения :(
OdpowiedzUsuńЯ просто шокирована польскими новостями, сама не ожидала, что так буду переживать и весь вчерашний день просидела возле телевизора, смотрла по каналу Polonya возвращение тела Качинского, слезы н глазах. Как мне дочку жалко, а сколько трагедий, сколько жизней оборвалось... Все таки странно когда падает президенский самолет, там безопасность обычно выше чем на гражданских.
Всему полькому народу желаю поскорее оправиться от этих событий и стать сильнее, мудрее.
Tragedia, brak słów, szkoda ludzi.
OdpowiedzUsuńJuż nic sobie nie można wyjaśnić, wytłumaczyć, przeprosić, osądzić.
Dziękuję Nataszo za takie dobre słowa dla wszystkich Polaków.
Żal ludzi, żal rodzin, żal taki człowieczy.
wydazenie strarzne i tragiczne ,ale takie jest zycie jedni sie rodza drudzy umieraja ,zawsze jest to przykre w szczegolnosci jesli jest to zbiorowa smierc
OdpowiedzUsuń