poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Ewcia

Nie tak dawno zachwyciłam się podusią, wykonaną przez Ewcię, a tu dzisiaj.... PUK! PUK! Listonosz!!!!!
Ze zdumieniem zobaczyłam przesyłkę od Ewci - a w niej piękny, wzruszający list bardzo dla mnie ważny i wokół roztoczył się wspaniały zapach lawendy!
W ręku trzymałam malusią, śliczną saszetkę i czułam lato i serce Ewci!



Serwetka, na której położyłam saszetkę jest również dziełem Ewci.
Ponieważ idealnie pasuje mi do wielkiego obrusa w beżach na sto osób jako dodatek, zawsze na święta mi towarzyszy i na wielkie obiady rodzinne. Mam jeszcze drugą beżową.

A na ostatnim zdjęciu pokażę jeszcze biscornu od Ewci, które dzielnie zbiera moje szpilasy podczas szycia.
Kiedyś go już prezentowałam na multiply, ale dzisiaj pokażę jak wygląda teraz w użyciu.
Jak go dostałam, myślałam, że będzie za duży i zabierze mi sporo miejsca. Dzisiaj nie wyobrażam sobie pracy bez niego!
Taki normalnej wielkości służyłby tylko do ozdoby. Ten jest ulubiony!


Ewciu! Bardzo dziękuję! Za prezent i list! Napisałaś tam bardzo ważne i drogie słowa. Zawsze będę o tym pamiętać!

4 komentarze:

  1. Какие замечательные штучки!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się że choć tak mogłam Ci pomóc pocieszyć pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze jest wiedzieć, że są ludzie, których obchodzi nasz los :-)
    Piękny prezent :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Serce Ewci jest wielkie- to się zgadza. Fajnie, że i Ciebie Ewcia rozpieszcza :-))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...