Dopiero później - 19 października skończył 6 lat.
Igorek zaczął czytać w wieku 4 lat, a tu na filmie ma 5,5 roku i czyta Koszmarnego Karolka:
Starszy Hun już do drugiej klasy chodzi, bo też go wysłano wcześniej. Na szczęście szkoła z dziecięcia zadowolona
Huny najchętniej liczą: pieniądze, pierwiastki, równania z niewiadomą. Obaj obecnie trenują judo i każdy ma sukcesy.
Grają w szachy i monopol i nie idzie się im na rękę w tych grach.
Wiku dodatkowo rozpoczął naukę gry na skrzypcach miesiąc temu i gdyby nie bateria telefonu MatkiPolki miałabym cały koncert świąteczny :)
Wiku gra mazurka
6 pażdziernika Oluś został ochrzczony!
Zaraz po Chrzcie rwał z powrotem do kościoła, kilka razy był zawracany.
W końcu dzieci odkryły sporą kupkę liści pod kościołem do wspaniałej zabawy!
Oluś ma słuch muzyczny, kocha muzykę, instrumenty i taniec:
Cisza Bednarek zanim zaczął chodzić
El eliahu
Alutka - obecnie często Aliszon z racji fochów to mała cud kobietka, strojnisia i opiekunka lal, ciotecznego brata i zwierząt.
Daje pić Olkowi:
Jest bardzo samodzielna. Tak zjada rosół pomagając sobie drugą ręką :) mając 1,5 roku.
Za chwil parę mała Alutka idzie do żłobka, gdyż albowiem nasze państwo opiekuńcze i troskliwe o dzieci jest i rodzice po odczekaniu bodaj 10 miesięcy dostąpili tego szczęścia jakim jest żłobek.
Dzięki temu matka nie oszaleje w domu i nie będzie kombinować jak od pierwszego do około 25, a odda się zarabianiu na fundusz w niewiadomogdzieemerytalny.
Te dzieci to dlatego takie do przodu bo bez pomocy telewizora.
Co prawda na ścianach w ich domach wiszą tafle, ale one mało praktyczne, bo się na nich dodatkowego półmiska nie postawi :)
Hej, moje też poszły jako 6 latki do szkoły i odpukać świetnie im idzie:)) fajna fotorelacja:)) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńAnetko - niektórym na zdrowie wychodzi :), chociaż mnie żal, bo to-to małe wszystko. Uściskuję też Was wszystkich!
UsuńFajne zdjecia,dzieci to najwiekszy skarb:))
OdpowiedzUsuńTak Edytko, dzieci warto mieć, nawet jak niektóre bobu zadają :)
UsuńNo , samodzielnie rodzina całą małą klasę zaludni!
OdpowiedzUsuńWycałuj całą czeredę ode mnie.
Oj tam, oj tam, zaledwie ich czwórka, to dopiero jakaś mini praca w grupie:)
UsuńUcałuję jak napotkam, bo to wszystko na biegu
Gratuluję Ci wspaniałych wnucząt :-) Świetne dzieci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu - mnie się tak ogólnie szczęści w życiu, bo co by nie było - jest dobrze :)
UsuńWspaniałe dzieciaki, mają świetne zainteresowania, ja bym im jednak nie skracała dzieciństwa obowiązkami szkolnymi, ale to tylko moje skromne zdanie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonko, ja bym też trzymała dłużej przed szkołą, ale jak Igi miał drugi rok siedzieć w zerówce i czytać dzieciom bo nauczycielce koncepcja na ciekawskiego się skończyła i jedynym problemem Igorka to był stres, że on nie umie liter pisanych to w tym przypadku na zdrowie mu wyszło. Dobrze czuje się w szkole, daje radę, lubi to. Akurat jemu mimo moich obaw szkoła radość przyniosła.
UsuńJako były belfer uważam, że dopiero siedmiolatek powinien iść do szkoły.
Babcia może być dumna i szczęśliwa z całej gromadki !!!
OdpowiedzUsuńZdrowia Wam życzę w Nowym Roku, bo szczęście, suksesy i radość gości u Was stale !!!
Ściskam mocno i pozdrawiam cieplutko.
Tereniu - w moim stadzie są i łzy i smutki i różne niepowodzenia, ale ogólnie nie zwracamy uwagi na coś co mija, bo musi minąć. Musi być dobrze i tego się trzymamy :)))
UsuńZa życzenia pięknie dziękuję!!!!
Anuś śliczne dzieciaczki :) pięknie zdałaś relacje z kawałka ich życia :)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo mi się podobają :D
ściskam Cię serduszko i gratuluję takiej wspaniałej rodziny :*
Hanuś - nie nadążam za nimi :)))) i czasu mam coraz mniej na te przyjemności babcine.
UsuńZ przyjemnością poczytałam i obejrzałam zdjęcia Waszej wspaniałej rodziny :-)
OdpowiedzUsuńWiesz co? Widać u was Miłość. Przez ogromne "M" :-)))
Ata - bo to ta siła co trzyma w kupie, nie pozwala na zboczenie z trasy, celu. Jak się kocha to się można twórczo pokłócić.
UsuńDobrze gadasz! A jak fajnie jest się potem pogodzić :-))
UsuńJakie Oluś ma loczki śliczne :)
OdpowiedzUsuńAlusi się nie dziwię - dziewczyna w otoczeniu 3 braci ciotecznych musi sobie radzić :)
I jeszcze pochwała dla Córy za cudne nakrycie głowy.
UsuńAgnieszko - Olek czasem nosi kucyka, ale i tak widać w nim chłopa od razu, ma w tej chwili obdarty nos bo gdzieś zarył, w ręce samochód, siłę i pewność chłopa na odległość :), myślę, że te loki to mu Bozia dała w zamian za obiecaną córunię :)))
UsuńA fascynator to rzeczywiście świetny dodatek. Ja do kapelusza dojrzałam, ale fascynatora nigdy nie miałam jeszcze.
Oj! Cudne dzieciaki!
OdpowiedzUsuńCałuski już noworoczne lecą do ciebie!
Ela
Elu - Ty masz złote serce i dobre słowo zawsze i dla każdego! Bardzo dziękuję!!!!
UsuńDzieciaczki nie dość żę śliczne i rezolutne, to jeszce MEGA mądre:) wszystkiego dobrego w Nowym Roku;) a przy okazji.. dasz się zarazić?;)
OdpowiedzUsuńhttp://zawodkobieta.blogspot.com/2013/12/blogoteka-w-temacie-maego-czowieka.html
MyWay - ach jaki masz piękny blog!!!! Jestem zachwycona! Tylko ja raczej w robótkach siedzę, a te Huny to tak od czasu do czasu na mym blogu ;))), chyba nie mam się z czym równać z dzisiejszymi wspaniałymi Mamami, bo ja już babcia starutka i prawie siwa :)
UsuńAle pozwolisz, że będę się inspirować????
UsuńPiekne dzieciaki! Gratuluję!! pozdrawiam Pstro
OdpowiedzUsuńGosiu - bardzo dziękuję!!!! Jestem z nich dumna bo i takie moje prawo :))))
Usuń