W pracy udziergałam bardzo prosty model. Pod ladą tylko takie można dłubać.
Od góry, ścieg pończoszniczy, dół i rękawy 3/4 wykończone pawimi piórkami. Dekolt to po prostu odwinięty brzeg robótki na lewą stronę.
Poszło niecałe 30 deko, 1400 metrów nitki cienizny uplecionej w 6 ply.
Bardzo miły merynos, nie rozciąga się i nie farbuje. Druty 4,5.
Dół początkowo był wykończony jednym szlaczkiem pawich piórek, za to dekolt obwiedziony na kilka sposobów koronkami. Jednak zdecydowałam o prostej górze, co pozwoli cieszyć się biżuterią, a szerszy mankiet dołu bardziej modeluje talię.
Niby kocham dekoracje, ale wybieram najprostsze rozwiązania.
W tym modelu najpiękniejszy jest kolor!
Dorota Celtycka Devorgilla mi go wybrała zdecydowanie odradzając zielenie.
W tym odcieniu jest mi dobrze. To kolor, który ma barwę, zdecydowaną, piękną i nie dla ponuraków!
Na zdjęciu widać go w pierwszym kolażu, po lewej, na górze.
Można o nim powiedzieć - błękit paryski lub błękit Thenarda.
super sweterkos .chaberek cudny kolor.proscizny sa najladniejsze
OdpowiedzUsuńHalinko - proste jest wykonalne pod ladą. No niestety, jak wchodził klient to mus szybko mu stanąć na baczność i zasalutować z uśmiechem!
Usuńpiekny kolor :)...wolalabym podziwiac na Tobie :)
OdpowiedzUsuńTinki - muszę chyba kochanka sobie sprawić, będzie mi cykał foty w dzień, akurat jak małżon wyjdzie do pracy! :)))))
Usuń..a ja durna myslalam, ze kochanek do innych celow sluzy ;)))) hi hi hi
UsuńNo pacz pani, a to Ty nie wiesz, że najlepsze foty kochanek robi????
UsuńBo on ma inne spojrzenie!
Śliczny sweterek, a kolor .... marzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Joasiu - jeszcze rok temu bym go na siebie nie wdziała, a to jednak kolor cudny. Pasuje i brunetce chłodnej i takiej rudawobeżowej myszy jak ja.
UsuńPiękny :-)
OdpowiedzUsuńKolor fantastyczny.
Wszystko w tym sweterku jest idealne.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu - dzięki, mnie najbardziej to się dekolt podoba.
UsuńKolor jest przepiękny,bluzeczka też:)
OdpowiedzUsuńTonko - kolor to główny atut tego dziergadła, każdy inny kolor pokazałby nijakość fasonu!
UsuńKolor przepiękny! A fason też taki jak lubię :). Mimo, iż nie mam nic przeciwko dzierganiu bardziej skomplikowanych wzorów, to najlepiej się czuję w prostych sweterkach :). One dają znacznie większe pole do popisu jeśli idzie o dodatki, a tych też "naprodukowałam" sobie sporo :))).
OdpowiedzUsuńFrasiu, ja też widzę, że niejednokrotnie udziubane wzorki, ażurki giną. Właściwie to ja kolorem świat odbieram i ten jest dla mnie ważny.
UsuńKankanko, to błękit kobaltowy w najczystszej postaci, żaden tam paryski ani pruski.
OdpowiedzUsuńWiem, bo mam taką farbę!
A ja Agatko jednak nie widzę tam tego kobaltu. Porównałam ten kolor ze stroną : http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_kolor%C3%B3w.
UsuńKobalt jest za bardzo fioletowy. Ale wiadomo, każdy inaczej odbiera kolor.
A monitor masz skalibrowany kolorystycznie?
UsuńNa Twoich fotkach kobalt jest jak byk.
Mam. I to jednak nie kobalt :)
UsuńBo w tym ozdabianiu to tak jest : im mniej, tym lepiej. Elegancja w prostocie. Sweterek cudny, klasyczy, i z charakternym kolorkiem.Ja do niedawna też tylko w zielonościach i oliwkach się nosiłam. Od niedawna poszerzyłam paletę kolorów. I jest nieźle :)
OdpowiedzUsuńEwa - ja też zobaczyłam masę koloru dokoła. Chociaż nie bałam się zestawiać barw. Sądziłam jednak, że przy mojej nijakości lekkie kolory są bezpieczniejsze.
UsuńUwielbiam ten kolor, a fason też mi odpowiada. Robisz równiutko jak maszyna,niesamowite.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
P.S.
To głupie,że się dziwię, bo Ty jesteś niezwykle zdolną osobą.
Anabell kochana - no właśnie nie bardzo to równiutkie, bo co chwila robótka wypadała z rąk, ale dziękuję!!! Ogólnie starałam się, no nie jest tak, że olałam i aby do przodu :))))
Usuńproste zawsze najlepsze, no i ten kolor, chyba w końcu się skuszę i ja na niebieskości :)
OdpowiedzUsuńAniu - bo trzeba, bo kiedy????? Jak stare będziemy????? Szukaj fajnego koloru!
UsuńPiękny, po prostu cudowny i kolor i fason:) skończyłam podobny tylko z bawełny, zajrzyj do mnie za parę dni:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Marleno - zajrzę z przyjemnością!!! Dzięki!!!
Usuńfantastyczny jest - prosty wiec daje mozliwosci naszyjnikowo-chustowe a do tego fajny wzór na dole wiec nudy nie ma
OdpowiedzUsuńkolor w sam raz na cieple dni
świetny ;)
Wieczko kochana dzięki!
UsuńNo właśnie, kolor bluzki jest przepiękny, a ja najczęściej chodzę w brązach i zieleniach:) Czas na zmiany.
OdpowiedzUsuńMaris - i brąz i zieleń mają wiele odcieni. Czasem tylko trzeba niuans zmienić i już jest inaczej :)
UsuńUwielbiam ten kolor :)) Bluzeczka cudna w swojej prostocie... :))
OdpowiedzUsuńAniam1009 - szkoda, że nie zrobiłam fotek z tymi wszystkimi cudami co pod szyją wymyślałam, mogłybyście mi kółko na czole wielkie malować!
UsuńDobrze, ze toto sprułam.
Ja Ciebie Aniu nie zapomnę w tej niebieskiej sukience którą na sobie miałaś w Breslau. Dla mnie jesteś NIEBIESKA nie zielona. Dobrze Ci Dorotka doradziła.
OdpowiedzUsuńModel fantastyczny. Dekolt bardzo piękny. I ukochany rękawek 3/4 ....
Druty Cię słuchają Aniu.
Aniu - jakem go zrobiła to też mi się przypomniało, żeś mnie w niebieskościach widziała! I od tego czasu trochę więcej tej barwy u mnie. Sporo w tej chwili turkusu, ale to już blisko do niebieskiego!
UsuńRękawki 3/4 uwielbiam! Długie zawsze podwijam, potem robią się takie "buły". A kolorek pięknie żywy.
OdpowiedzUsuńNo i dobrze, że jesteś, że piszesz, bo się stęskniłam :-)
Lilko - pomalutku i ja wszystkich poodwiedzam, bo zaległości huk! Rękawy 3/4 to genialny wynalazek. Też te długie zawijam :)
UsuńPiękny i fason i kolor.
OdpowiedzUsuńAniu - dziękuję!
UsuńTak, w prostocie siła. Piękny kolor i uroczy sweterek. A to lato szczególnie kocha nasycone barwy, więc będzie nie tylko stylowo, ale i bardzo na czasie.
OdpowiedzUsuńBasiu - dzięki. Mam nadzieję, że troszkę chłodu będzie by ten chaberek nosić.
UsuńO! Jaki piękny udzierg! I ten kolor! Bławatek w najczystszym wydaniu :-)
OdpowiedzUsuńAta - kolorek radosny i bardzo przyjemny!
Usuńbardzo ładne Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńPaczka już wysłana. Dziś wzięłam się za pranie, wyprałam w fYRY śmierdzi mi w domu okropnie tym runem.Brudne jak sto bandytów.
Asiek - nie wiem czy poczciarz był, bo jak wyszłam rano to dopiero do dom wróciłam.... dam znać! weź swoje jeszcze po praniu octem zlej, zapach szybko mija a tak nie czuć zwierzakami. Ocet rozcieńczony!
UsuńPrzepiękna robótka <3 :D A kolor jest obłędny...:D
OdpowiedzUsuńPilar - buziak, dzięki!
UsuńŚliczny chaberek .... :)
OdpowiedzUsuńBeciu - kochana dzięki!
UsuńPięknista bluzka!
OdpowiedzUsuńKolor ,fason i wzór.
Też taka chcę!!!!
Kora - to dziubaj!~Ja za chwilę kolejną popełnię ino zastanawiam się czy na cieniźnie czy podwójnie oczka składać!
Usuńpiękny;) i w moim ulubionym kolorze...
OdpowiedzUsuń