czwartek, 22 maja 2014

Mała Hania, stara Ania - a kiecka jednaka

Piszę na cito, bo za chwilę nikt w to nie uwierzy :)
A czasu mało nawet na zdjęcie.

Jak pisałam tego posta to widać było zarys kadłuba.
A ócz oderwać nie mogłam za chwil niedużo jak u Anust zobaczyłam Hanię w jej sukience!!!!

Czary????

Tak wygląda moja. Na tę że chwilę.



Jeszcze się oczka łapią bo dziergam w międzyczasie innych interesujących zajęć, a i dupcia Anina lekutko większa od Haninej. Zaraz sobie zapodam film z jutuba to poleci kilka rządków do przodu, a właściwie do dołu, bo to znów z góry na dół leci.
No i nawet kolory te same. Co prawda u mnie i turkucie i zielenie i oliwki ale jak najbardziej podobne do Anustowej działalności. A wzór? Identyko!!!!!
Ja sobie od przedbioder powiększam lekko, ale to taki sam wzór!

I teraz proszę sobie wyobrazić, że mnie tu Aneta zaraz przed sądy prowadzi o plagiat, no wyrok i zsyłka pewna!

Tak to bywa..... porozumienie dusz czy co? Objawiło się nam obu :))))


25 komentarzy:

  1. Podziwiam Cię za dzierganie, bo ja nie mam do tego cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wreszcie znalazłam Cię!!!! :)))))

      Usuń
    2. Miło mi ogromnie z tego powodu :)

      Usuń
  2. Myślę, że Aneta okaże łaskawość i po sądach Cię ciągać nie będzie za ten plagiat ;)))). Udziergi faktycznie bardzo podobne :). Też robisz sobie sukienkę czy może jedynie tunikę?. Tak czy siak życzę dużo cierpliwości przy dzierganiu i obyś skończyła jeszcze tego lata :). Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frasiu - ma być sukienka, bo chcę te resztki wykorzystać do końca. Jak przysiądę to szybko zrobię. Mam nadzieję :)

      Usuń
  3. Oj zaraz plagiat - genialne umysły myślą tak samo :) Po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  4. To pewnie telepatia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Molly - nic innego! Telepatia i porozumienie dusz!

      Usuń
  5. To jeszcze musicie Basię z Biferno dopisać bo też ostatnio szalała identycznie tylko w różowościach;)))) Aniu, znowu nie mogę u Ciebie komentować bo mnie wyrzuca! Chyba zacznę Ci komentarze na maila wysłyłać! Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edi - idę szukać Basinego udziergu!!!!!
      Co do komentarzy to nie wiem czemu, nic nie zmieniłam. U mnie tylko z racji spamu osoby z kontem gugle mogą, ale przecież Ty je masz. Może ta pogoda oszalała?

      Usuń
  6. Jeżeli obie nie korzystałyście z tego samego wzoru, to faktycznie telepatia zadziałała. Pomysł na sukienkę jest rewelacyjny, ta linia i wyszczuplające zygzaki są świetne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko - ja na pewno sobie wymyśliłam a Aneta zapewne też dokładnie taki sam model :))) Nie korzystałam z gazetek.
      Co do wyszczuplania... się okaże :)))))

      Usuń
  7. Ona Cię pozwie, a ja będę świadkiem! :P
    A dupcia Anina całkiem mała, widziałam, rzekłam:)
    Ściskam i buziaki ślę:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko - alem ja znów ciała nabrała od zejszłego razu :)))))
      Jest ci u nas w rewirze pyszny chleb orkiszowy, do tego smalec domowy, a i Pani Dyrektor karmi pod ladą :)))))

      Usuń
  8. Zygzak jest w modzie od wieków, ostatnio przeżywa kolejny renesans i nic dziwnego, żeście obie doznały podobnego natchnienia :)
    Aniu, pięknie dobrałaś kolory sukienki. Z cyklu "myślenie podobne" ostatnio się zastanawiałam, czy do nitki niebieskiej w planowanej bluzce nie dorzucić żółtej cienizny ;) Ostatecznie pomysł porzuciłam, ale na Twoim zestawie widzę, że idea sama w sobie niezła :)))
    No i jako że omne trinum perfectum, dorzucam jeszcze trzecią kieckę do kompletu ;)
    http://www.ravelry.com/patterns/library/128-35-dress-with-stripes-and-round-yoke-in-cotton-light-and-muskat
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No masz! Marysiu, w życiu tego modelu nie widziałam... tu walę się po klacie na znak przysięgi omijając bufory :)!!!!!
      Jaka ładna kiecka na tym ravelry!!!!
      Przysiam, ja swoją sama wymyśliłam, bo zaczynałam wzorek pawich piórek, ale się w łeb popukałam, że za dużo dziur będzie, toteż by w pasiaku jak wściekła pszczółka nie wyglądać te zygzaki mi przyszły :)))

      Dzięki Mario za linka!!!!! A do niebieskości to i żółty i pomarańcz jak najbardziej, teraz chyba bardziej czerwień chłodna i rudości bardziej na czasie. U mnie ten żółtawy pasek to akurat oliwka, bo najpierw same chłodne barwy położyłam, ale wydedukowałam, że wcisnę i te cieplejsze odcienie i jakoś to się zegra.

      Usuń
    2. najlepsze że ja tez jej nie widziałam, a ten okrągły karczek to tak podobnie jak u Haninej....no i też ze 3 razy zmieniałam koncepcję....hmm jest więcej genialnych umysłów:) dobrze, że to za free, bo by było...

      Usuń
  9. Ja bym stawiała na porozumienie dusz i genialne umysły;-) Aniu twoja też się śliczna szykuje....a kurka machnę taką dla siebie i umówimy się na lody w nich...:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anust machaj!!!!! damy popis na całe miasto!!!!!

      Usuń
    2. Ach, chciałabym i ja Was zobaczyć niczym siostrzyczki, niech no Anetka machnie większą wersję, hihi:)
      pozdrawiam, Marlena

      Usuń
  10. ee tam dupcia, jak "kobieta"piekna to i rozmiar pupy niewazny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I kocham Cię Jadziu za takie stwierdzenie!!!!!


      Ale piękna też nie jestem.....to może jednak schudnę..... będzie oszczędniej w zużyciu włóczki?

      Usuń
  11. Piękna zapowiedź. Będzie cudo. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urso - już do połowy uda - może do lata się uda :))))

      Usuń