środa, 22 grudnia 2010

Kołderka dla Księżniczki

Księżniczka ma na imię Natalia.

A to kołderka dla Niej, dość szeroka, aby można było Księżniczkę opatulić lub by patchworek sprawdzał się podczas zabawy na podłodze. Wymiary ok 120/100 cm.










Kolorystyka dopasowana do kołderki starszej Księżniczki Weroniki
.


Już wiem, że dotarła do Mamy Natalki, ciekawe czy Księżniczce się spodobała?

32 komentarze:

  1. Śliczna!!!! Pod taką kołderką można mieć tylko piękne sny :). Jestem pewna, że się spodobała :).
    Podziwiam perfekcję wykonania i te piękne pikowania. To jest coś czego się "boję", ale w końcu muszę się przełamać i zacząć - wszak ćwiczenie czyni mistrza ;). Chyba jednak na początek spróbuję zrobić coś w stylu crazy patchwork - przynajmniej jeden stres mi odpadnie (ten z idealnym dopasowywaniem kawałków do siebie). Zdaje się, że właśnie postawiłam przed sobą zadanie na przyszły rok - zabrać się wreszcie za patchwork ;)).
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Frasiu, ten stres z dopasowaniem tylko ma się na początku, potem idzie samo! Ale nie ukrywam, można się machnąć w najbardziej pospolitym miejscu!
    Bierz się, bierz - masz złote ręce!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, jaka śliczna! Nie dziwię się, że miałaś stracha, czy doleci. Księżniczka będzie szczęśliwa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Agatko, mam nadzieję, że w kopercie była kołderka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Księżniczka Natalia ma okrycie iście królewskie! Wspaniała kołderka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Miodzio kołdereczka! Cudności! Ale radość będzie!
    I znów kilka szmatek mniej w magazynie.
    Pozachwycałam się a teraz wracam do porządkowania "ukraińskiego toboła" ze szmatami.
    Pozdrawiam, Dorota

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna kompozycja, wspaniałe wykonanie i ogólnie cudna !

    OdpowiedzUsuń
  8. No,no,no! Dałaś czadu z tą kołderką!Wspaniałość!

    Świąt radosnych,pięknych, świerczkiem pachnących,a pod nim góry prezentów .A w koło miłość i dobroć.Wyrozumiałości i wzajemna troska.Spokoju też Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dorotko! to dzięki Tobie ukończona kołdereczka, szmatki widzisz??????
    tak bym znów się zbierała cały rok!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny, dziękuję!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna! Zazdroszczę Księżniczce kołderki i tych cudownch snów :):);)
    A tak serio Aniu, jak tylko "dorobię" się maszyny do szycia, to zgłoszę się do Ciebie na kurs szycia ;):) Prowadzisz takowe zajęcia ? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna kołderka. I anioły jakby specjalnie dla niej dopasowane. Księżniczka nie będzie się chciała z nią rozstać, nawet, kiedy nogi będą wyłaziły, bo zrobi się przykrótka.

    Frasia - ja też jako pierwszą uszyłam crazy kołdrę, super zabawa.

    Tyle, że pikowańce nigdy nie dorównają Ankowym :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Irenko - dziękuję!, a co do pikusiów to gupot nie gadaj! One takie cały czas od ręki.... nijak jeszcze mi do ręcznego ani po wzorze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Swietna kolderka :))
    Ksiezniczka Natalia na bank zadowolona,bo ktoz by nie byl:)
    Marzy mi sie szycie takich cudeniek ale moje zdolnosci jeszcze nie osiagnely takiego wysokiego poziomu:(
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Domma, to tylko prostokąty zszyte.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tylko prostokąty, tylko maszynowe pikowanie, tylko i tylko!
    Aaaale chrzanisz, normalnie szok.
    Przecież to jest "tylko" piękne!
    Sama mogłabym taką śliczną mieć:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Kankanko, zostałaś Dobrą Wróżką? :-)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Czasami człowiek musi.... inaczej się udusi!
    jak tylko mam możliwość wyciągnięcia maszyny to lubię tak sobie przyjemności sprawiać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu, masz złote Ręce i Serce z wielkie jak cały dom. A co tam gadam. Jak cały Wieżowiec! Sprawiłaś Księżniczce mnóstwo radości - jestem tego pewna. To piękne że ofiarowujesz tyle siebie innym! Aniu, jesteś Wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie no.
    Farbuje, przędzie, szyje.
    Jestem pod wrażeniem :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu - nie zawstydzaj, to nic wielkiego, tylko długo czasu i miejsca nie było!

    Olenta - jeszcze rower obsługuję :)))))

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna.
    Oj przydałabym mi się umiejętność szycia bo dla takich cudownych rzeczy warto :)
    Chylę czoła, brawo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aeljot - dzięki!!!! Buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Mama dzwoniła, że Natalka próbuje złapać wróżki, to znaczy że ocena w trakcie. Trzymajcie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  25. no teraz mama się wypowie Natalia jak zasiadła na niej to śmiała się i zaraz próbowała łapać te wróżki kołderka jest prześliczna wszystkim się podoba jeszcze raz dziękuje w imieniu swoim i Nataliki jesteś taką Wróżką jak te z tej kołdeki całujemy mocno

    OdpowiedzUsuń
  26. Ewciu, jestem szczęśliwa!

    OdpowiedzUsuń
  27. Cacuszko prawdziwe...jako miłośniczka patchworku oczu oderwać nie mogę:)))Kolory, kompozycja, wykonanie...super!!! Podziwiam i pozdrawiam, Ewa:)!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ewa, z zaszczytem czytam Twe słowa! dziękuję!

    OdpowiedzUsuń