Takie to teraz musiałabym wpisywać zestawy słów dodając komentarz w blogach z weryfikacją obrazkową.
Ja bardzo przepraszam, ale moje oczy nie dają rady.
Dotychczas jak wyraz był za długi, a ja uparta to sobie poklikałam, aż ukazał się bzdurny, ale krótki.
Teraz taki zestaw mnie powala. Nie daję rady. Przepraszam.
Dzisiaj próbowałam na kilku blogach, bom miała chwilkę, o którą teraz trudno.Poddaję się.
A jeszcze ta propozycja: UDOWODNIJ, ŻE NIE JESTEŚ......
Nie będę udowadniać.
Cóż, pozostaje podpatrzeć tylko i cicho siedzieć.
Nie wszędzie trzeba kłapać klawiszami, nie?
I właśnie dlatego u mnie nie ma takich róznych ciekawostek hahahah:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie gorąco:)
No właśnie, co to się porobiło
OdpowiedzUsuńJakiś niezrozumiały i niewyraźny koszmar!!!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńTeż miałam problem , ale sie nie dałam i już !
OdpowiedzUsuńTak u mnie starość wpływa na oczy, no niestety, nawet zamorskie bryle nie pomagają.
OdpowiedzUsuńa ja wywalilam te opcje u mnie i konie ,cho tez zmagam sie u innych.koszmar
OdpowiedzUsuńNo faktycznie się narobiło. Ja w tym miejscu mam prośbę, podpowiedzcie gdzie tę weryfikację usunąć, nie mogę znaleźć :( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzez to cholerstwo zrezygnowałam z pisania komentarzy na kilku blogach
OdpowiedzUsuń..Ania :)
OdpowiedzUsuń..u mnie pisaj...u mnie :)))
...ja szanowac ludzkie oczy;)
Ja rozumiem, że niektóre blogi mają nadmiar spamu i właściciele chcą je chronić oraz zapewnić sobie spokój.
OdpowiedzUsuńJa zmieniłam w USTAWIENIACH opcję, że wszyscy mogą komentować na TYLKO Z KONTAMI GOOGLE.
Przykro mi, że moje anonimowe-znane blogowiczki od tej pory zamilkły oficjalnie, ale mam z nimi kontakt mailowy.
Plusem jest brak spamu z "ornografią", zaletami "fiagry" i innych przyjemności tego życia :)
Jak już ktoś się do mnie chce dostać z reklamą to puka przez maila i opowiada bzdury tłumaczone guglowskim tłumaczem, że mu się u mnie podoba itp.
No to ja z poziomu gmaila won do spamu, a ze spamu wek całkiem.
Więc sort zapewniam sobie już od razu.
Aby pozbyć się tej weryfikacji trzeba:
PROJEKT - USTAWIENIA - KOMENTARZE
tam odszukać:
polecane przeze mnie pytanie KTO MOŻE KOMENTOWAĆ i zaznaczyć użytkowników z kontami google
oraz
POKAZAĆ WERYFIKACJĘ OBRAZKOWĄ DLA KOMENTARZY?
i kliknąć NIE.
Zawsze można włączyć moderowanie, co oznacza, że zanim opublikuje się komentarz pod postem autor bloga dostaje na pocztę i sobie z poziomu maila decyduje co ma prawo zaistnieć, a co nie.
Takie to są inne sposoby na ochronę.
Decydujcie sami.
Mnie oczu żal, no i czasem nawet jak oko widzi to palec nie trafi - ot, trzęsąca się starucha przed pięćdziesiątką!
A, zmiany wprowadzone trzeba ZAPISAĆ.
OdpowiedzUsuńNa dole jest taki kolorowy klawisz ZAPISZ USTAWIENIA.
Och Aniu, u Ciebie zawsze z przytupem.
OdpowiedzUsuńCzuję się wywołana do tablicy,bo na moim blogu była weryfikacja słowna. O tym, że dla autora się ona nie wyświetla pewnie wiesz, o tym, że blogspot ją zmienia, niezależnie od naszych wad wzroku, i upodobań autora pewnie też ... i o tym, że wczoraj tekst weryfikacji wyglądał inaczej pewnie też...no ale co tam...
Tekst "Cóż, pozostaje podpatrzeć tylko i cicho siedzieć.
Nie wszędzie trzeba kłapać klawiszami, nie?" odbieram jako zjadliwy. Naprawdę myślisz, że nie chcę żebyś u mnie kłapała? W czasie wolnym? O który trudno?
Przepraszam za swoje ustawienia i za blogspota też.
A tak w ogóle to ladny dzień dziś mamy :)
A tak, Basiu u Ciebie była, alem dzisiaj jeszcze do Cię nie doszła :)to nie wiem.
OdpowiedzUsuńTak jak dzisiaj w kilku miejscach bym się zaparła i napisała, że mi źle.
No póki jeden wyraz to se można było kilka razy poklikać, tak jak pisałam do jasności i gotowy krótki wyraz wpisać.
Nie, nie do Ciebie piję ;))) bo wiem jaka przyczyna.
Do nikogo nie piję osobiście, bo wiem, że:
a) często właściciel nie wie o weryfikacji,
b)gugle zaszalało, wprowadziło nowy interfejs i pewnie wraz z nim dwa słowa, a czy ktoś to ogłaszał?
Nie. Wprowadzone od tyłu jak ACTA
:))))
Zjadliwa jestem, wszak czas i pora już na to z wiekiem.
U nas Baśku chlapa, rozpacz, ciemno i opadliwie od śniegu :))))
Powinno już działać bez weryfikacji obrazkowej. Nadmienię tu tylko, że usunięcie (bądź dodanie) weryfikacji jest możliwe tylko w starym interfejsie blogera. Nowy już tej opcji nie posiada, więc w przypadku korzystania z nowego interfejsu trzeba się przełączyć, zrobić swoje i przywrócić nowy.
OdpowiedzUsuńCholera mnie bierze na te ichnie nowości.
OdpowiedzUsuńOnegdaj napisali mi, że tak czy siak mam sobie nowego gmaila popróbować, bo tak czy owak oni SAMI mi przełączą.
No to zmieniłam na nowy - takie zakręty latały z ust mych korali, napisałam że nie, bo nie, bo nie ma tego tamtego i owego i ja muszę mieć stary.
Wróciłam do starego gmaila z którym mi po drodze.
Jeszcze mi SAMI NIE ZMIENILI!!!!!
Cały czas mi wisi nad blogiem WYPRÓBUJ NOWY INTERFEJS - staram się nie widzieć.
Nie wiem czy widzieliście nowe projekty szablonów - widoki dynamiczne?
Super, tylko ja bez moich ukochanych blogów z zakładki nie umiem.
Oczywiście jest to w czytniku, ale ja lubię mieć koło boczku , przy sobie Wasze słowa.
Można się lekutko pownerwiać???
Było guglowi pchać się i uszczęśliwiać na siłę?
Jeszcze mam kilka poczt na innych stronach, on nie ma wyłączności.
Blogspot też nie jedyne miejsce :)
Ja akurat mam nowy interfejs, przywykłam, tylko już nie pierwszy raz próbowałam usunąć weryfikację (ktoś też wcześniej o to prosił) i nie mogłam znaleźć. Ot UDOGODNIENIA :D
OdpowiedzUsuńA co do szablonów to masz słuszność. Już pomijam czy one są ładne czy brzydkie, bo to rzecz gustu, ale jak dla mnie cud to nie jest. Najgorsza jest jednak ich jakość. Na wgranym szablonie widać piksele!!! Wygląda to fatalnie.
No właśnie ,też to dzis zauważyłam :( Jeszcze ,żeby to było napisane normalna czcionką ,to pół biedy ,ale ja tego w ogóle nie mogę odczytać :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma weryfikacji ( mam nadzieje ) a dla komentarzy do postów starszych niż 14 dni mam włączoną moderację ;))
oj dobrze,że u siebie żadnych zmian nie wprowadzałam , a o tej nowości nie wiedziałam
OdpowiedzUsuńco do spamu to nie zauważyłam aby mnie zalewał jak u siebie usunęłam ową weryfikację obrazkową
życzę miłego popołudnia, niech nic Cię już nie nerwuje
dla mnie okularnicy to tez koszmar..... dlatego nie mam czegos takiego na swoim blogu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No i dobrze, że napisałaś. Mnie weryfikacja słowna irytuje. Bo czasami nie mam czasu a chciałabym coś napisać. Zostawić ślad, że czytam , zaglądam...
OdpowiedzUsuńU mnie każdy może komentować, anonimowi też. Reklamy na razie szczęśliwie mnie omijają. Ale jakby tak po cichu za moimi plecami ktoś coś mi zmienił, to błagam o informację.
Też mnie ta weryfikacja denerwuje :(. Szczególnie gdy korzystam z ipoda, bo wtedy gdy pojawia mi się klawiatura znika mi ten napis i już kompletnie nie jestem w stanie tego napisać :(. U siebie usunęłam ją już dawno, ale dla pewności przed chwilą sprawdziłam, czy coś się samo nie zmieniło. Wygląda na to, że wszystko w porządku :).
OdpowiedzUsuńMnie weryfikacja też powala, dzisiaj przez dwie przeszłam bo mnie zależało ale więcej nie będę się trudzić. Zostawiłam ślad, że mi trudno z weryfikacją. Co właściciel bloga z tym zrobi?
OdpowiedzUsuńA nowości w blogerze też ignoruję i podobnie przesiewam spamy.
Słoneczka i szybkiej wiosny!!!!!
Najlepsze jest to,że niektóre babeczki protestują przeciwko weryfikacji, a same takie mają;-)
OdpowiedzUsuńJa ogłaszam weekend komentowania tylko tam gdzie nie muszę udowadniać,że nie jestem automatem;-)
Uff! Poleciałam sprawdzić czy u mnie nie ma i nie było.
OdpowiedzUsuńTeż mnie wnerwiają nowości i tzw "udogodnienia". Jako osoba potrafiąca czytac wkurzam sie do nieprzytomnosci jak słowa sa zastepowane przez piktogramy. Zanim sie domyslę, który co oznacza to i tak dymek mi musi napisać. Sama ni du du sie nie domyslę. Dawniej wystarczył ruch gałek ocznych-przeczytane. Teraz trzeba najechać- poczekac az dymek napisze- i dopiero przeczytac. Chrzanię!
W ten własnie sposób zamierzam sie wyautowac z gry internetowej Farmerama, gdyż głupota programistów siegnęła tam juz zenitu.
Howgh.
Wcale się nie dziwię, że nerw Cię szarpnął.
OdpowiedzUsuńStaram się omijać blogi z weryfikacją szerokim łukiem. To nie na moje oczy i nerwy! U mnie nie ma tego wynalazku i nie przewiduję ;-)
A to ciekawe co Susan napisała, jakiś dymek pomaga?
OdpowiedzUsuńNie sądzę by to mnie ukoiło po dzisiejszych próbach pogadania z niektórymi ulubionymi blogami.
Tam, gdzie weryfikacja z wytrzeszczem oczu się powiodła to się udało, ale powiadam - nadludzkim wysiłkiem.
Idę tego dyma sprawdzić!
Nie cierpię weryfikacji słownej i udowadniania, że nie jestem... Ale na niektórych zaprzyjaźnionych blogach istnieje i zmagam się z tymi niedogodnościami, bo chcę coś skomentować. Namawiam też do likwidacji tej weryfikacji - ja jej nie mam (chyba ;-) i żaden spam ani reklamy na razie mnie nie napadają, więc można.
OdpowiedzUsuńmiejmy nadzieję, że większość się zlituje i powyłącza :)
OdpowiedzUsuńściskam Anuś i bardzo dziękuję Ci, za Twoje miłe słowa :*
Wierzysz we mnie bardziej niż ja sama :)
Chyba nie sprecyzowałam. Dymek mam na gazetowym mejlu i na Farmeramie (tam mam najnowsze gdyz nie mam wyboru). W blogspocie póki co pisze samo z siebie (nie mam najnowszego to nie wiem). Zasadniczo zasada powinna byc chyba taka sama: jak jest piktogram to po najechaniu na niego w dymku pojawia sie opis na co sie najechało)
OdpowiedzUsuńMasz?
Susan, no padłam....
OdpowiedzUsuńŻadnego dymka pomocy, natomiast najedź sobie na głośnik :))))
ma to osobie niedowidzącej POMÓC!!!!
Bełkot jeno słyszę....
Wlazłam na taką stronę, która wyjaśnia po co to komu:
http://www.google.com/recaptcha/learnmore
a wcześniej na taką, po kliknięciu w znak pytajnika:
http://www.google.com/recaptcha/help?c=03AHJ_Vuu5WYROYnLdzReM95iOjJx4Zr0LBAvVqx037zIjsiDVNp3UVvmhUidA--oJbHQysGc4j6gFHwb7G7_iGzt2gj09UdgoMWXfSVYQ3CcDs0D_EZ9oYKrbkutuq2KLgLZ8jFoqD8ncNUtVCC3P0mW6MbHoNEJzjw&hl=pl
Niech się gugle wygugla samo!
Tfu! Tfu! Na psa urok! Włączyłam to nowe ustrojstwo i nie wiedziałam jak z tego wyleź... Żadnego glośnika nie widziałam całą energię pochłonęłam aby dziadostwo odwrócić.
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, ze gdybym tak zaczynała od takiego wyglądu "technicznego" to pewnie nie pisałabym bloga. Za biało tam i zbyt nieczytelnie. Po co ta historia z rozwijaniem strzałek. Co komu przeszkadzało na wierzchu? Wiem jestem stara i głupia. Może i.
Przynajmniej tu są uczciwi piszą "przetestuj" nie podoba się wracasz. Na niektórych stronach takiego wyboru nie ma i to jest ból.
W starym tam gdzie piktogram mam dymki czytające ;)
Zawsze istnieje opcja "moderowanie komentarzy" i spam-chłam można odrzucić.Dziś u kogoś 3 razy wpisywałam "dwa słowa" nim wreszcie udowodniłam,że nie jestem spamem.Tak po prawdzie to jakoś nie mam spamu, ale być może,że to zasługa moje programu chroniącego blog.Jest b. dobry, dokładny do przesady i często zabrania mi otwierania stron, które np. zawierają słowo "igły" i jeszcze kilka innych.Spamu w poczcie też nie miewam.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
A z Twojego drugiego linku dowiedziałam się, że pomaga to w rozkodowywaniu digitalizowanych zbiorów. Trochę zawodowo w digitalizacji siedzę i jeśli to prawda to to jest olbrzymia pomoc. Książki nowe, pisane czcionkami, ktore komputer zna, digitalizowane są i rozkodowywane natychmiast (czyli zamieniane na tekst, który dowolnie mozna kopiować i modyfikować, formatować). Starsze, (pisane tak jak drugi wyraz w kodzie) nie sa rozpoznawane. Niemniej uważam, ze zamiast uszczęśliwiac na siłe rzeszę blogerów można zatrudnić jednego informatyka, aby napisał jeden program...
OdpowiedzUsuńAniu, nie trzeba być okularnikiem, żeby polec w tej walce. Ja czasem wołam na pomoc oczka szesnastoletnie i też kicha. Bo jak taki zlep liter wygląda jak samochód po kolizji z tirem to jak rozpoznać poszczególne detale?
OdpowiedzUsuńUff, mam nadzieję, że i na moich blogach to zadziała. Dzięki za wskazówki dziewczyny.
OdpowiedzUsuńdzisiaj się z prośbą przeszłam po niektórych, nie do wszystkich wlazłam jeszcze, tak stopniowo, bo szyję na czas i rzadko mam chwilkę.
OdpowiedzUsuńWiększość Pań nie wie nawet co im gugle ofiarował, takie mam wrażenie.
Ale za ochroną przed spamem to ja namawiam jednak.
Antywirus swoją drogą, ale dodatkowo na blogu warto.
Idę do Irenki, pogadać bo u niej co chwila jakiś światowiec głupoty pisze.