piątek, 26 listopada 2010

PROSZĘ PRZECZYTAJ

TU.
I dalej w linkach pokazanych w tekście.


Słów brak, wstyd, hańba!

Proszę pomóż.
I przekaż dalej.

7 komentarzy:

  1. Wiem coś o niedoli zwierzaków w schronisku - moja Muńka przesiedziała w schronie 2 z 3 lat swojego życia i jak ją odbierałam, to trochę się napatrzyłam:( Trochę też dowiedziałam się niestety od wolontariuszki (dogomania.pl), która pomogła mi w adopcji Muni.
    Ogólnie znieczulica jakaś potworna panuje, nie rozumiem tego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza - ale takiego piekła to ja nie widziałam, nasze schronisko we Wrocławiu, mimo niedoli zwierząt to super placówka, wszystko zależy od ludzi......


    Necca - juntos vamos corrigir esses vida dos cães.
    Estamos escrevendo para o presidente. Temos de punir essas pessoas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Weszłam, napisałam. W moim mieście na szczęście3 zwierzaki mają lepsze warunki, co nie znaczy,że jest idealnie. Moja Zula też pochodziła ze schroniska. Choroby i insekty są powszechne, ale głód i popychanie....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ania, swego czasu otrzymałam maila o wsparcie apelu do władz Olkusza w sprawie schroniska dla zwierząt. Do maila załączony był link do zdjęć ze schroniska i zaręczam Ci, że te tutaj to nic w porównaniu z tamtym horrorem. Płakać się chce...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jak teraz wygląda Olkusz, to 2008 rok, mam nadzieję, że ludzie są odpowiedzialni.
    Teraz trzeba tu zadziałać, podpisć petycję, odezwać się, dać Ori na fundację od głowy 10 zł, małym krokiem, ale do przodu. Może ktoś może psa zabrać..... marzenie. Zróbmy niedużo, ale jak każdy zrobi malusi krok to jesteśmy wszyscy do przodu.
    10 zł to paczka fajek, motek średniej włóczki, kilka pasemek muliny, 4 przejazdy tramwajem....

    OdpowiedzUsuń