czwartek, 5 czerwca 2008

Koncert Żanny Biczewskiej!!!


Za chwilę tam będę, zasłuchana, zamarzona, wyciszona, wzruszona!
......................................................................
A więc byłam. 
Cudowna Żanna zaczarowała salę, opowiadala dowcipy, mocnym głosem śpiewała swoje przeboje a publiczność trzeba przyznać przyjęła Ją wspaniale. 

Mocne brawa, wspólne śpiewanie i w nagrodę dostać można było autograf.


Na momencik człowiek zapomniał o pracy, utrapieniach, znojach i mógł posłuchać pięknego rosyjskiego języka.
Żanna Biczewska prawdopodobnie zagości we Wrocławiu jeszcze w listopadzie. Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz