środa, 8 lutego 2012

Rocznica była

To i na kolejną rocznicę dla jednych takich Miłych przygotowałam karteczkę z życzeniami.
W środku są życzenia serdeczne i podpisy wielu osób.











Mogą sobie w ramki oprawić :)


Wzorek jest darmowy i pochodzi Z TEJ STRONY
Podobno da się go wyszyć w 3 godziny, mnie zajęło ok 6.
Kanwa cieniowana 14 ct, muliny rozmaite.
W takiej dupereli jest ok 13 kolorów, a wygląda niewinnie skromnie.
Sory za wielość zdjęć, ale nie umiałam wybrać.


O godzinie 9:11 dziecina wylądowała szczęśliwie w ostatnim punkcie.
Podróż rozpoczęła w poniedziałek jadąc do Warszawy, we wtorek samolot do Amsterdamu, tam lot do Pekinu, a potem do Nanning. Uff! Siwych włosów przybyło od śledzenia lotu.
Chyba dzisiaj się tylko w czasie połapie :) i rozpakuje.

I wiecie co..... ja się tak czuję jak...... Tata Ani Atowej :)
Moja mała córeczka sama.......
Dobrze, że ma telefon i może nawet neta dorwie! Ale miesiąc czekania na powrót!
Wysłałam ją jednak z najlepszymi wiadomościami i życzeniami!

13 komentarzy:

  1. Dobrze, że szczęśliwie doleciała! Podróżniczka z niej nie lada. Do Chin... Och, nie poleciałabym...

    Pozdrawiam i "lecę" z ciepłą wodą do owieczek

    OdpowiedzUsuń
  2. Leć, leć - ja nawet psu domowemu ciepłej daję.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny haft! i ten rocznik, to tez mój ślubny rocznik więc jakoś tak serce mi skoczyło :) natchnęłaś mnie na prezent rocznicowy dla męża, dobrze że dopiero za kilka miesięcy bo mi haft najpewniej zajmie więcej niż kilka dni. A w poprzednim poście pisałaś że ten "odzyskany"haft był na pewno bez tamborka bo luźny, jestem laikiem w kwestii haftu więc zapytam pewnie głupio : da się odróżnić haft zrobiony na tamborku od tego bez?? pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prezent rocznicowy naprawdę ładny i widać, co od serca. Najtrudniejsze do "wydziubdziania" są właśnie małe hafciki, a kartki świąteczne chyba najgorsze.Nie denerwuj się tą podróżą, wszystko będzie dobrze. Widać,że Twoja mało podróżuje, skoro taka jesteś zestresowana. Ja już się uodporniłam, moja zaczęła w liceum i tak jej zostało.Najczęściej o wszystkich podróżach dowiaduję się po jej powrocie, z góry to wiem tylko o tych, gdy jadą gdzieś całą rodziną.Wiesz, doszłam do wniosku, że taka duża odległość też ma swoje zalety.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Perfeito Anna! Que maravilha de bordado!

    beijo Necca

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulinko - na tamborku wychodzą równiejsze, a tu widzę, że nieraz za mocny , nieraz za słaby był naciąg nitki. U wprawnej hafciarki nie widać. Jednak jest wygodniej zdecydowanie!

    Jagno - dziękuję, mało miałam czasu i mogłam inny motyw odszukać, ale jakoś się sam napatoczył :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anabell - zaletą malizn jest tempo, może nie powalające jak u mnie, ale zdecydowanie inna hafciarka wyszyje w 3 godzinki.
    Podróż za mną, a dziecię jeżdzi od 15 roku życia samo, Europę ma całą zaliczoną i tylko w Skandynawii nie była. Jednak te podróże to nie ta - chińskiego mało zna :) poza tym to wylot pracowo-szkoleniowy i też chcę, by fajnie wypadła. Jest tam sama, bez wycieczki, bez asysty.
    Da radę, ale matka i o 60 letnie dziecko będzie się martwić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Necca - obrigado querida! bjs!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech się dobrze bawi i bezpiecznie wraca :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podobają haftowane karteczki. Jest prześliczna.
    Aniu co do wylotu do Chin Twojej córki, to pamiętaj "świat nie torba". Ona się nie zagubi, dorosła jest, a Chiny to nie bezkresny step przecież.Wróci cała i zdrowa no i z wrażeniami do opowiedzenia. Trzymaj się nadopiekuńcza mamo i witaj w tym Klubie, bo ja tak ględzę, a sama tez się troche niepokoję, jak moja gdzieś leci, albo nie daj Bóg TLK jedzie do W-wy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo sympatyczny ten hafcik - będzie miłą pamiątką. Moja ciocia oprawiała haftowane kartki świąteczne, które jej wysyłałam i wieszała na ścianie w kuchni - zebrała małą kolekcję :). Ostatnio jednak kiepski wzrok znacznie utrudnia mi haftowanie :(.
    A cóż to u Ciebie tak śniegiem blog przysypało? U mnie za oknem też biało i sypie cały czas :(. Bardzo już tęsknię za wiosną ...
    Ani się nie obejrzysz jak ten miesiąc minie i Kasia wróci :). A ile będzie miała do opowiadania :)). Ściskam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aninko - hmm, spotkała komunę i musi się odnaleźć, kilka rzeczy w głowie jej się nie mieści :)


    Aniurozello - daje radę, dzisiaj nawet zakupiła kartę pre-paidową za okazaniem paszportu i w ogóle zdziwiona biurokracją o której my już nie mamy pojęcia. Inna mentalność :)

    Frasiu - bo Twoje karteczki są wyjątkowej urody! Sama te od Ciebie zamierzam na stałe wyjąć na świat, ale i tak je mam blisko :)
    U nas śnieg od wczoraj!!!! A że do tej pory nie było to sobie posypałam po blogu na jakiś czas, bo to co na ulicach to tylko pyłek śliski a nie frajda chrzęstu pod nogami :)))))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...