czwartek, 27 maja 2010

Dobrze mieć dzieci

Gdyby nie One, nie mogłabym obchodzić Dnia Matki.

Dziękuję moim Córkom za to, że wspierają mnie i są moją podporą.
Synusiowi zawdzięczam zrozumienie świata osób innych.
Cieszę się, że je mam!
To prezent dla mnie:



Czekolada od Syńcia zeżarta.

Swoją Mamę obdarowałam finansowo, a na specjalne życzenie dostanie ode mnie wełnę owczą na swój warsztat tkacki z moich przepastnych zbiorów włóczek.
Do Teściowej pójdziemy w niedzielę na ciasto - ona lubi gości.
To dla niej przyjemność największa.

Mamy! Bądźcie zawsze!

9 komentarzy:

  1. Rewelacja!! Ja od Hrabiego (lat 2 z małym kawałkiem) dostałam buziaki słodkie - wyjątkowe w tym dniu, bo o smaku truskawek (jadł właśnie lizaka) :) Fajnie jest być mamą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, moja córka dla mnie też wymyśliła masaż :).
    Tyle, że ja kazałam kupić skrzynkę do dekupażowania, bo to wychodzi taniej :).

    Ale masz rację, bez względu na prezenty, fajnie jest mieć dzieci :).

    OdpowiedzUsuń
  3. taki masażyk to prima sort prezent :up:

    OdpowiedzUsuń
  4. Super prezent! Napisz jak było na masażu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł rewelka!!! Aniu, napisz koniecznie jak było po tajsku :))

    OdpowiedzUsuń
  6. PIĘKNE. JA dostałam prefumę ...CC. Muszę sie pochwalic.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochane moje! Dopiero muszę znaleźć chwilę aby umówić się na wizytę.
    Do tej pory byłam na klasycznym, w domu mój niezastąpiony Synuś masuje moje boleści, bo jako osoba naznaczona ma ten szczególny dar znachorski od Boga i jakimś swoim sposobem i intuicją pomaga.
    Napiszę oczywiście jak to po tajsku było!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dostałam takiż kupon na... zabieg budyniowy :-(
    Ponoć budyń mi nie grozi, tylko peeling, masaż i maseczka.
    Matki w tym roku będą wymasowane.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...