środa, 25 lutego 2009

Kryzys

Wczoraj z okazji "śledzika" Wszechmogąca zaprosiła nas na spotkanie.
Przy okazji serwowania własnoręcznie przygotowanych śledzi objawiła nam kolejny podstęp firmy w ograniczeniu naszych marnych zarobków.

Otóż, wewnętrznym rozporządzeniem od 1 marca tego roku każda z osób korzystająca z jednego dnia zwolnienia L4 na siebie lub członka rodziny (dziecko)ma prawo do premii uznaniowej pomniejszonej o ten jeden dzień. Natomiast w przypadku wykorzystania dwóch dni !!!!!!!! i więcej w miesiącu nie dostaje premii w żadnym wymiarze.

Co to oznacza w przypadku zachorowania na przełomie dwóch miesięcy? Brak premii za oba!!!
Cudowne wychodzenie z kryzysu.

Oczywiście gęba moja nie wytrzymała i to i owo powiedziałam, kolejny raz narażając się na wyrzuty Bezbłędnej: Jak możesz!!!!!

Tłumaczenie wprowadziło mnie w osłupienie:
W naszej firmie jest bardzo dużo niewykorzystanych dni urlopowych, więc pracownicy na choroby powinni te dni wykorzystywać!

Jak to u mnie z urlopami bywało wiedzą niektóre osoby mnie znające. Urlopu ma się dużo - bo nie ma możliwości pójścia na nie!
Swój z ubiegłego roku miałam 2 tyg w czerwcu w trakcie roku szkolnego, potem tydzień w październiku, tydzień w listopadzie i tydzień w grudniu.
CUDNIE.
Zaległy z 2007 musiałam wykorzystać w lutym (poza okresem ferii).

Naraziłam się kolejny raz.
Nie walcząc o swoje, bo moja premia nie jest w całości zależna od Nieomylnej, niewielki jej procent nie ma dla mnie znaczenia. Mnie premiuje Zarząd i jego wyliczenia (jestem samodzielnym menadżerem ds bardzo ważnych) na lichej podstawie płacy.
Ale utrąci mi przy okazji co będzie mogła. I niech się nażre.

Gdyby tak bogowie: zaszczepili pracowników na grypę, docieplili magazyn, zatrudnili projektanta do przebudowy biura, który mierząc to i tamto nie zostawiłby przeciągów jak znajomki z ichniej wsi - nie byłoby tego spotkania przy czytaniu bzdur, a przy smacznym mimo tego śledziku.

5 komentarzy:

  1. Aniu ściskam i życzę "normalnych" szefowych :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieomylnej i tak wyjdzie to kiedyś bokiem


    Trzymaj się! Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sani dzięki! Ale póki co ktoś się musi za pracownikami ujmować, menadżerem jest doskonałym tylko człowiekiem przez małe "c". Być może pożegnam się z Doskonałą. :)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Aniu, Ja mam szefową, która wprawdzie czasami przypomina Człowieka, ale za to menadżerem i dyrektorem jest do d...
    Sama nie wiem, co lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak Irenko, masz rację, trudny osąd. Osobiście wolę szefów o twardej ręce ale sprawiedliwych. Wtedy trzeba dostosować się do rozkazów. Ale to zarządzenie spowoduje wykorzystywanie L4 na całe tygodnie, no bo po co się starać - tak tłumaczyli mi pracownicy. Na katarki to u nas nikt na zwolnienia nie chodził.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...