piątek, 30 marca 2007

Eminencje-Jej Eminencje

Spotykam co rusz pewne z gruntu głupie baby, które na swój użytek nazywam "Jej Eminencje". Spotkać je można w urzędach, szkołach, zwykłych firmach i całkiem sympatycznych forach. Najczęściej przybierają wygląd dużej blondynki (tlenionej) w loczki, w bluzce w błyszczące akcenty, mającej duże usta wystrzeliwujące sporą ilość jadu i pulchne paluszki odziane w pierścienie zbierane całe życie.

Jej Eminencja ma zawsze rację- rozprawia o tym ze swadą i świętym przekonaniem głosem zżartym przez wrzask i papierosy. Jej mąż (o ile wytrzymał) najczęściej jest chudym, nikłym człowieczkiem. Jej Eminencja nie słucha, nie docieka, nie rozumie innych. Ona WIE!

Ona sądzi, że jest wszechmocna, wszechwiedząca i  wzbudza zachwyt. Ona jest.

I czasem chce się z nimi dyskutować, ale po kilku słowach szkoda mi na to czasu i energii, w parę sekund moja dusza rogata wyczuwa "Jej Eminencję" i wiem, że byłby to stracony czas. Nie dopuszczam do bliższych kontaktów, nie słucham rad i poleceń, skreślam taką z listy osób z którymi mogłabym dzielić się swoim cennym czasem. Życie jest za piękne, aby marnować jego radości na takie zrzędy i niedorajdy życiowe, które muszą się dowartościować mentalnością kaprala.

7 komentarzy:

  1. Aniu droga, a na tych Forach to chyba ...................... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. He he, na naszym takiej nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasze takiej nie posiada. Jakie szczęście!

    OdpowiedzUsuń
  4. Popieram i stosuję tę samą taktykę. Unikam jak ognia. Nie wdaję się w rozmowy, dyskusje i takie inne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe, jakbym widziała panią z mięsnego u nas na dzielnicy... :D Miała być królewną, ale coś jej w życiu nie wyszło więc rąbie mięso z nienawiścią i czasem nawet pod nosem nim rzuci... :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...